W centrum Wielkiego Piątku stoi krzyż. Był on narzędziem zbrodni i znakiem hańby, ale dzięki śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa stał się symbolem zwycięstwa i nadziei oraz bezgranicznej miłości. Dlatego krzyż ma tak ważne miejsce w życiu każdego chrześcijanina, również w przestrzeni publicznej – podkreślił w Wielki Piątek rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Paweł Rytel-Andrianik.
W centrum Wielkiego Piątku stoi krzyż. Był on narzędziem zbrodni i znakiem hańby, ale dzięki śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa stał się symbolem zwycięstwa i nadziei oraz bezgranicznej miłości. Dlatego krzyż ma tak ważne miejsce w życiu każdego chrześcijanina, również w przestrzeni publicznej – podkreślił w Wielki Piątek rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Paweł Rytel-Andrianik.
Wielki Piątek, to jedyny dzień w roku, podczas którego nie celebruje się Mszy świętej. Po południu sprawowana jest Liturgia Męki Pańskiej, która składa się z czterech części: liturgii słowa, adoracji krzyża, Komunii świętej i Przeniesienia Najświętszego Sakramentu do Grobu Pańskiego, gdzie następnie przychodzą ludzie na adorację do soboty wieczór lub do niedzielnej Rezurekcji.
„Księża biskupi serdecznie zapraszają na Liturgię Męki Pańskiej, aby doświadczyć miłosiernej miłości Boga, którą On ogarnia nas osobiście. Wielki Piątek bowiem ukazuje skalę miłości Boga do każdego z nas. Co więcej, tej miłości nic nie może zniszczyć, jak mawiał ks. Jan Twardowski +Miłość na śmierć nie umiera+” – zaznaczył rzecznik Episkopatu.
Ks. Rytel-Andrianik przytoczył także słowa papieża Franciszka wypowiedziane w Wielki Piątek 2013 r., mówiące, że krzyż jest słowem, którym Bóg odpowiedział na zło świata. „Ojciec Święty powiedział, że czasami wydaje się nam, że Bóg nie odpowiada na zło, że pozostaje milczący. To nie prawda, ponieważ – jak mówił papież – w rzeczywistości Bóg przemówił, odpowiedział, a jego odpowiedzią jest krzyż Chrystusa, czyli słowo, które jest miłością, miłosierdziem, przebaczeniem” – podkreślił.
„W Wielki Piątek stawiamy również pytanie o nasz życiowy krzyż, jaki jest mój krzyż dziś? Choroba, niedostatek, odrzucenie, samotność? Nie jesteśmy często w stanie nieść krzyża o własnych siłach, ale w tej sytuacji nigdy nie pozostajemy sami, zawsze naprzeciw wychodzi Chrystus. Święty Jan Paweł II, sam niosąc krzyż, doskonale to podsumował, mówiąc +Miłości bez krzyża nie znajdziecie, krzyża bez miłości nie uniesiecie+” – przypomniał rzecznik Episkopatu.