Wszystkie kluby za zaostrzeniem kar za znęcanie nad zwierzętami

Wszystkie kluby: PiS, PO, Kukiz'15, Nowoczesna i PSL opowiedziały się w środę za zaostrzeniem kar za znęcanie się nad zwierzętami. Projekt - w związku ze zgłoszonymi poprawkami - został ponownie skierowany do komisji.

Zgodnie z rządowym projektem, w ustawie o ochronie zwierząt podwyższone miałyby być maksymalne kary - z 2 do 3 lat pozbawienia wolności - za zabijanie, uśmiercanie lub znęcanie się nad zwierzętami. Jeśli czyny te byłyby dokonywane "ze szczególnym okrucieństwem", górna granica kary zostałaby zwiększona z 3 do 5 lat.

W przypadku skazania za znęcanie się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem, sąd będzie zobligowany także do orzeczenia wobec sprawcy zakazów: posiadania zwierząt oraz wykonywania zawodów związanych z kontaktem ze zwierzętami. Uzupełniony miałby zostać Kodeks karny - jeżeli ktoś nie będzie przestrzegał zakazów orzeczonych na podstawie ustawy o ochronie zwierząt, będzie mógł zostać za to skazany na karę do trzech lat pozbawienia wolności.

Projekt przewiduje także m.in., że w razie skazania za przestępstwo zabicia lub znęcania się nad zwierzęciem, sąd musiałby orzec wobec sprawcy obligatoryjną nawiązkę na cel związany z ochroną zwierząt w wysokości od 1 tys. zł do nawet 100 tys. zł.

Przedstawiając w środę w Sejmie sprawozdanie komisji: rolnictwa i rozwoju wsi oraz sprawiedliwości i praw człowieka Agata Borowiec (PiS) powiedziała, że zdecydowały one o przyjęciu czterech poprawek. Mają one na celu m.in. doprecyzowanie przepisu dotyczącego żywych ryb przeznaczonych do sprzedaży; zaproponowano zapis, by zawsze w takim przypadku były przetrzymywane w środowisku wodnym. To odmienne uregulowanie niż w przypadku np. hodowli, gdzie możliwe jest czasowe przetrzymywanie bez wody.

Jak dodała, poprawki łagodzą zakaz prowadzenia wszelkich działalności, wykonywania wszelkich zawodów i wszelkich czynności związanych z wykorzystywaniem zwierząt.

Zabierając głos w imieniu klubu PiS Borowiec przekazała, że klub PiS poprze projekt. Artur Dunin (PO) stwierdził, że ustawa jest potrzebna, ale zawiera kilka błędów i poinformował o złożeniu poprawek. Piotr Apel (Kukiz'15) ocenił, że zapisy zawarte w projekcie co do zasady są dobre i klub je poprze. Ewa Lieder (N) stwierdziła, że Nowoczesna jest skłonna poprzeć ustawę, "która idzie w dobrym kierunku", ale z pewnością będzie wymagała nowelizacji.

Krzysztof Paszyk (PSL) ocenił, że wysokie nawiązki mogą stać się bodźcem do składania bezpodstawnych doniesień. "Chcemy pomóc zwierzętom, ale powinniśmy zadbać o interes ich właścicieli. () Powinniśmy odsiać zwyrodnialców i sadystów, których powinna dosięgnąć ręka sprawiedliwości od ludzi, którzy wymagają czasami pomocy czy uświadomienia" - stwierdził. Dodał, że surowość i nieuchronność kary jest ważna, ale bez akcji informacyjnej i edukacyjnej cel ustawy nie zostanie osiągnięty. PSL poprze projekt, ale wskazuje na potrzebę działań towarzyszących.

Wiceminister sprawiedliwości Michał Woś dziękował za sprawną pracę nad projektem. "Wspólne stanowisko wszystkich klubów wyrażające poparcie dla zaostrzenia kar zasługuje na zauważenie i pochwałę. Zależy nam, by ochrona zwierząt była jak najszersza, a państwo było w tym obszarze skuteczne. () Zależy nam na szybkim wejściu w życie ustawy" - powiedział.

« 1 »