Ataki hakerów na sieci internetowe nie ominęły też Watykanu. Włoski dziennik „Corriere della Sera” podał 10 stycznia, że piraci komputerowi hakerzy włamali się na konta dwojga najbliższych współpracowników przewodniczącego Papieskiej Rady Kultury, kard. Gianfranco Ravasiego. Śledczy ustalili, iż ataku dokonali włoski przedsiębiorca i jego siostra. Na razie nie wiadomo, co było celem ich działania.
W każdym razie rodzeństwo zostało już zatrzymane w Rzymie. Z wstępnego dochodzenia wynika, że w ciągu minionych pięciu lat włamywali się oni już do komputerów włoskich polityków, m.in. byłego premiera Matteo Renziego.
Według dziennika wiadomość o ataku hakerskim kard. Ravasi przyjął ze spokojem. „Co najwyżej mogli przeczytać życzenia i błogosławieństwa oraz teksty biblijne” – miał to skomentować.
Hakerzy szpiegowali też komputery położonego w pobliżu Bazyliki św. Piotra Domu „Bonus Pastor” (Dobry Pasterz) – hotelu, w którym często zatrzymywali się kardynałowie i biskupi, odwiedzający Watykan. Według służb specjalnych, cały materiał znajduje się obecnie na dwóch serwerach w USA i jest obecnie badany przez FBI i ekspertów włoskich.
W 2012 roku grupa hakerów „Anonymous” na pewien czas zablokowała dostęp Watykanu do Internetu. Administracja Kurii Rzymskiej zwiększyła kontrolę komputerów w 2011 roku po tzw. aferze Vatileaks związanej z wyciekiem poufnych dokumentów watykańskich.