Zdaniem Antoniego Macierewicza Putin przedstawił zupełnie inną wersję zdarzeń niż ustalenia MAK i komisji Millera.
Nagranie, o którym powiedział "Gazecie Polskiej" szef MON, dotyczy rozmowy Putina z Tuskiem, która odbyła się w nocy 10 kwietnia 2010 r., gdy Rosjanie dysponowali już odczytami z voicerecordera (ok. godz. 18 został już odczytany voicerecorder zawierający głosy załogi i korespondencję z wieżą kontroli lotów). Według relacji Macierewicza Putin przedstawił Tuskowi przebieg wydarzeń, w którym nie było ani słowa o brzozie czy odwróconym kołami do góry samolocie. Ze spotkania nie zachowały się żadne notatki służbowe ani dokumenty.
Świadkami z polskiej strony byli również Waldemar Pawlak i Bogdan Klich, którzy nie poinformowali o przedstawionej przez Putina wersji przebiegu wydarzeń prokuratury ani polskiej komisji badającej katastrofę.
Publikację treści nagrań zapowiada "Gazeta Polska".
wt /wpolityce.pl