Dziś rocznica pierwszego polskiego wejścia na Everest

Był rok 1978. Wanda Rutkiewicz została zastępca kierownika niemieckiej wyprawy na najwyższy szczyt Ziemi - Mount Everest (8848). Wyprawa była trudna, co jakiś czas dochodziło do konfliktów między Polką a Niemcami. Po latach Rutkiewicz opowiedziała swoje wspomnienia dziennikarce Annie Pietraszek:

- Najtrudniejsze było to, kiedy poczułam się jak wyrobnik, gdy Niemcy na wyprawie powiedzieli mi "przecież wzięliśmy cie po to, żebyś wprowadziła naszą przedstawicielkę na szczyt" - wspominała himalaistka. - Ale przecież ona do niczego się nie nadawała, była słaba, nie była w stanie pokonać tego, ciągnęłam ją ile mogłam - dodała Rutkiewicz.

W pewnym momencie niemiecka wspinaczka się poddała, zrezygnowała z dalszej wspinaczki, a kierownik ekspedycji zażądał, by Wanda zeszła wraz z nią do bazy. Wtedy Wanda odmówiła. Odtąd działała już sama, poza wyprawą niemiecką.

16 października Polka jako pierwsza Europejka, trzecia kobieta na świecie i pierwszy w ogóle wspinacz z Polski stanęła na szczycie. Tego samego dnia w dalekim Rzymie konklawe wybrało na papieża kard. Karola Wojtyłę. Kiedy się spotkali, papież Jan Paweł II powiedział do niej: "Dobry Bóg tak chciał, że oboje tego samego dnia weszliśmy tak wysoko".

Wanda Rutkiewicz była w swoim czasie najwybitniejsza himalaistka świata i do dziś jest legendą kobiecego wspinania. To ona była pionierką kobiecego himalaizmu, a w górach najwyższych jak równy z równym rywalizowała z mężczyznami. W 1986 r. jako pierwsza kobieta w historii i jako pierwszy Polak stanęła na szczycie najtrudniejszego z ośmiotysięczników - K2. Zdobyła osiem z czternastu ośmiotysięczników: Mount Everest, Nanga Parbat, K2, Sziszapangmę, Gaszerbrum II, Gaszerbrum I, Czo Oju i Annapurnę. Reinhold Messner nazwał ją wyemancypowanym prototypem kobiety-wspinacza.

Rutkiewicz zaginęła na stokach Kanczendzongi (8586 mnpm), 12 maja 1992 r. podczas realizacji planu zdobycia jako pierwsza kobieta Korony Himalajów i Karakorum.  Ostatni raz widziano ją, gdy zmierzała w kierunku szczytu, na wysokości 8200 m. Jej ciała nigdy nie odnaleziono.

Zobacz znakomity film dokumentalny o Wandzie Rutkiewicz z cyklu "Himalaiści":

Himalaiści 03 Karawana marzeń - Wanda Rutkiewicz
Damian Kreft