Rezerwiści uważają, że Narodowe Siły Rezerwowe powinny zostać przekształcone w formację wzorowaną na amerykańskiej Gwardii Narodowej - wynika z badań Wojskowego Biura Badań Społecznych, które publikuje "Rzeczpospolita".
NSR, liczące ok. 20 tys. osób, ochotników i rezerwistów, stanowią zaplecze zawodowej armii. Jednak z badania wynika, że żołnierze zawodowi nisko oceniają przydatność do systemu obrony państwa wojskowych z NSR. Ci zaś coraz krytyczniej patrzą na szkolenia organizowane przez armię.
Gazeta zamieszcza różne opinie ekspertów na temat funkcjonowania i przyszłości NSR. Zdaniem jednego z nich, Grzegorza Matyasika, prezesa stowarzyszenia Obrona Narodowa, NSR należy zlikwidować i stworzyć wydzielone jednostki rezerwy wojsk operacyjnych opartych na byłych żołnierzach zawodowych.
Resort obrony od kilku lat wprowadza zmiany w funkcjonowaniu NSR, które w przyszłości mają być szkieletem obrony terytorialnej na wzór właśnie amerykańskiej Gwardii Narodowej. Z badania wynika, że za tym rozwiązaniem jest 57 proc. żołnierzy NSR.