Wybór kapelana równie dużo mówi o charakterze prezydentury jak obsada wielu wysokich stanowisk w pałacu przy Krakowskim Przedmieściu.
Nie ma jednego modelu sprawowania funkcji kapelana prezydenta RP. Jego rola nie jest opisana w żadnych przepisach – ani świeckich, ani kościelnych. I pewnie dlatego w III RP mieliśmy bardzo różnych prezydenckich kapelanów. Zarówno takich, którzy nie odstępowali głowy państwa i byli obecni nawet w czasie podejmowania istotnych decyzji politycznych (ks. Franciszek Cybula), jak i takich, którzy pojawiali się przy prezydencie jedynie w czasie ważnych uroczystości państwowych (ks. Jan Domian, ks. Krzysztof Kacorzyk). Jeszcze inny, dyskretny, ale zarazem intensywny model sprawowania opieki duszpasterskiej nad domownikami, pracownikami i gośćmi Pałacu Prezydenckiego wypracował ks. Roman Indrzejczyk. Którą z tych dróg wybierze kapelan Andrzeja Dudy – ks. Zbigniew Kras?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Piotr Legutko