Paweł Soloch, nowy szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, mówi "Naszemu Dziennikowi", że prezydent Andrzej Duda postawił przed nim przede wszystkim zadanie dokonania przeglądu i audytu szeroko pojętego bezpieczeństwa narodowego.
- Prezydent jest zwierzchnikiem Sił Zbrojnych i to oczywiste, że interesują go kwestie choćby procesu modernizacji armii, wydawania pieniędzy na zakupy broni i sprzętu wojskowego - powiedział gazecie P. Soloch.
Dodał, że trzeba też przyjrzeć się problemowi rezerw mobilizacyjnych, które teraz niestety są słabe. Nierozwiązana jest kwestia też żołnierzy kontraktowych.
Nowy Szef BBN zapowiada zmiany w strukturze i organizacji biura, wynikające m.in. z faktu, że nowy prezydent ma swoją wizję działań w obszarze bezpieczeństwa i jest bardzo wyczulony na kwestie doceniania poświęcenia i ofiarności żołnierzy podczas różnych misji wykonywanych na rzecz Rzeczypospolitej.
P. Soloch przyznał też, że ma już gotowych ludzi, z którymi chciałby pracować. Ale nazwisk na razie nie ujawnia, ponieważ najpierw przedstawi ich prezydentowi.