W ciągu najbliższych dwóch lat ok. 3,3 tys. osób oskarżanych o terroryzm będzie sądzonych przez specjalne sądy wojskowe w Pakistanie - podały w czwartek lokalne media. Ma to być odpowiedź Islamabadu na atak talibów na szkołę, w którym zginęło 132 uczniów.
"Około 3 tysięcy osób podejrzanych o terroryzm i zatrzymanych podczas operacji w dystryktach Swat, Północnym i Południowym Waziristanie oraz 300-400 innych osób stanie przed sądami wojskowymi; wcześniej byli sądzeni przez trybunały antyterrorystyczne" - powiedział przedstawiciel władz Pakistanu "Express Tribune".
Prezydent tego kraju Mamnoon Hussain podpisał w środę ustawę powołującą sądy wojskowe zajmujące się przypadkami ekstremistów. Dzień wcześniej odpowiednia poprawka do konstytucji została przegłosowana przez tamtejszy parlament. Powstanie specjalnych trybunałów zapowiadał w grudniu 2014 roku pakistański premier Mian Muhammad Nawaz Sharif.
"Ta ustawa dotyczy twardogłowych terrorystów mordujących Pakistańczyków; to ważny dzień dla kraju, który postanowił wyrwać korzenie tego zjawiska" - mówił Sharif zaraz po parlamentarnym głosowaniu.
W grudniu 2014 roku władze podjęły decyzję o przerwaniu moratorium na karę śmierci. Była to odpowiedź na atak z tego samego miesiąca komanda talibów na prowadzoną przez pakistańską armię szkołę dla dzieci wojskowych w Peszawarze. W ataku, uznawanym za najkrwawszy w historii kraju, zginęło 141 osób, w tym 132 dzieci. Talibowie oświadczyli, że to zemsta za prowadzoną przeciwko nim ofensywę rządową w Północnym Waziristanie. (PAP)