W Mołdawii zaczęły się o godz. 7 rano czasu lokalnego (6 czasu polskiego) wybory parlamentarne. Według obserwatorów zadecydują one, czy kraj utrzyma kurs proeuropejski, czy też zwróci się ku Rosji. Obserwatorzy niepokoją się o stabilność wewnętrzną Mołdawii.
W analizach przedwyborczych komentatorzy zwracali uwagę, że oba obozy - zarówno ten opowiadający się za dalszym zbliżeniem z UE, jak i stronnicy zwrotu ku Rosji - mogą mieć kłopoty z powołaniem stabilnej koalicji rządowej. Przed wyborami służby mołdawskie ostrzegły także przed próbami zdestabilizowania procesu wyborczego. Wybory odbywają się w czasie, gdy trwa konflikt na sąsiedniej Ukrainie, a po aneksji Krymu przez Rosję wielu obserwatorów uznało, że scenariusz może się powtórzyć w separatystycznym i zamieszkanym przez ludność rosyjskojęzyczną mołdawskim Naddniestrzu.
Z sondaży wynika, że w wyniku wyborów do parlamentu dostaną się trzy partie proeuropejskie: Demokratyczna Partia Mołdawii (PDM), Liberalno-Demokratyczna Partia Mołdawii (PDLM) i Partia Liberalna (PL). Wejdą do niego także partie prorosyjskie: Partia Komunistów Republiki Mołdawii (PCRM) i Partia Socjalistów Republiki Mołdawii (PSRM). W niedzielę Sąd Najwyższy utrzymał w mocy wcześniejszą decyzję o wykluczeniu z wyborów innego ugrupowania prorosyjskiego, Patrii; jest ono finansowane z zagranicy, co w Mołdawii jest nielegalne.
PSRM, której lider Igor Dodon spotkał się niedawno z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, opowiada się za anulowaniem zawartej latem przez Mołdawię umowy o stowarzyszeniu z UE. "Zorganizujemy referendum; naród sam powinien zadecydować, czy chce integrować się z UE, czy z Unią Celną razem z Rosją" - powiedział Dodon agencji AFP. Według badań opinii społecznej 40 procent Mołdawian opowiada się za integracją z UE i tyle samo popiera dołączenie się kraju do Unii Celnej, tworzonej przez Rosję, Białoruś i Kazachstan.
Do głosowania w niedzielnych wyborach uprawnionych jest około 3 mln obywateli. Wyłonią oni jednoizbowy 101-osobowy parlament o czteroletniej kadencji.
Lokale wyborcze zostaną zamknięte o godz. 21 czasu lokalnego (20 czasu polskiego). Pierwsze wstępne wyniki oczekiwane są w poniedziałek rano.