Gdy piszę ten artykuł, nie wiem, czy lądowanie na komecie Czuriumow-Gierasimienko zakończyło się powodzeniem. Nawet jeżeli nie do końca się udało i tak możemy mówić o sporym sukcesie.
Gdy dziecko uczy się chodzić, każdy krok sprawia rodzicom radość. Gdy zaczyna biegać, o pierwszym kroku sprzed lat mało kto już pamięta. A jaki był ten pierwszy krok? Niepewny i najczęściej zakończony upadkiem. Ale czy upadek to klęska? Upadki to konieczność. Bez nich niczego nie da się osiągnąć. Nie tylko w chodzeniu. Nie ma wyjścia, trzeba próbować. Nie tylko po to, by poznawać świat (siedząc w miejscu, niewiele się nauczymy), ale także dlatego, że umiejętność chodzenia jest całkiem praktyczna.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Tomasz Rożek