Jubileusz Mrongowiusza. Choć minęły ponad dwa wieki od jego śmierci, jednak wciąż aktualna jest walka o piękno polszczyzny, której poświęcił życie.
Na olsztyneckim rynku, nieopodal szkoły, siedzi na ławce kilku uczniów. Słychać ich rozmowę. – Siema, jak leci? Bartek, kopsnij notki z matmy – mówi jeden z nich. – Bujaj się, nie machnąłem niczego, bo mi wapniak zlecił robotę i nie miałem czasu – odpowiada jego kolega. Trzeba się wsłuchać w ich rozmowę, żeby uchwycić sens wypowiadanych słów. Tak dziś często rozmawia młodzież. A siedzą kilkaset metrów od domu, w którym urodził się człowiek znany z promocji pięknego języka. Pewnie gdyby słyszał ten dialog, nic by nie zrozumiał.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Piotr Sroga