Achaz, król Judy, władztwa południa Palestyny, był tym, który nie usłuchał proroctwa Izajasza o dziewicy, która „pocznie i porodzi Syna”, a ten otrzyma imię Emmanuel – Bóg z nami.
Achaz nie był też ani dobrym, ani wybitnym władcą. Stąd, gdy urodził mu się syn Ezechiasz, w narodzie zrodziła się nadzieja, że oto Królestwo Judy wita tego, który przyniesie prawdziwe wyzwolenie, bo czasy nie były łatwe. Państwu zagrażała potężna Asyria. To bezwzględne imperium w 733 r. przed Chr. najechało sąsiednie Królestwo Izraela, karząc je za udział w antyasyryjskich koalicjach. Teraz groziło Judzie. I właśnie wtedy prorok Izajasz wygłosił swe proroctwo o narodzie, który „krocząc w ciemnościach, ujrzał światłość wielką”. To przedziwna wizja, jaka nie mogła się spełnić tylko na królewskim synu Achaza, Ezechiaszu. Wieszcz użył w swym orędziu formy czasowników w czasie przeszłym dokonanym, które tak naprawdę odnosiły się do przyszłości. W tym kontekście imiona Dziecięcia, które „nam się narodziło”, nabierają rysów mesjańskich. „Przedziwny Doradca” – pierwszy z tytułów, a zarazem imię – oznacza tego, który będzie podejmował najwłaściwsze decyzje. „Bóg Mocny” nie jest tytułem czy imieniem, które w Izraelu mógłby sobie uzurpować ziemski władca. To tytuł najbardziej wieszczy, niezrozumiały bez uświadomienia sobie, że oczekiwany Mesjasz będzie kimś więcej niż tylko człowiekiem. Podobnie rzecz ma się z kolejnym imieniem: „Odwieczny Ojciec”. Żaden, nawet najbardziej wielki władca nie mógł sobie rościć takich prerogatyw, bo te przysługują jedynie Bogu. I wreszcie ostatnie z imion Dziecięcia: „Książę Pokoju”. Pokój – szalom w świecie starożytnego Bliskiego Wschodu był czymś więcej niż tylko stanem braku wojny czy politycznych napięć. Szalom to dobrobyt, pomyślność i harmonia między tym, co materialne, i tym, co duchowe. Wizja Izajasza spełniła się w pełni w Jezusie Chrystusie – człowieku i Bogu, Zbawicielu, który przez swą misję pokonał wszelkie zło. Dopiero pełnia objawienia mogła pomóc zrozumieć, że Izajasz – bez wątpienia nie rozumiejąc pełnej treści głoszonego przez siebie orędzia – wieścił prawdę, że przyjdzie czas, gdy Syn Boży stanie się człowiekiem.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Zbigniew Niemirski