Świadectwo. Pół Polak, pół Francuz, urodzony w Afryce, znakomity muzyk, człowiek po przejściach. – Nigdy nie byłem biedny, ale szczęśliwy stałem się dopiero, gdy spotkałem Jezusa – mówił do młodych w Lublinie Frenchman, czyli Nicolas Ribier.
Jesteście młodzi i niektórym z was wydaje się, że są porządnymi chrześcijanami. Może i są, ja jednak też tak myślałem przez długi czas, aż przestałem chodzić do kościoła – mówił podczas Forum Młodzieży archidiecezji lubelskiej gość specjalny, czyli Frenchman, znany między innymi z takich formacji jak Bass Medium Trinity (Marika/ABselektOR/Frenchman) i Jamal. Dla wielu młodych idol. – Muzyka zawsze była ważna w moim życiu. Był taki czas, że wydawało mi się, że jest najważniejsza, ale to nieprawda. Chcę wam opowiedzieć o tym, jak zwątpiłem i jak Jezus mnie odnalazł, mimo że ja Go wcale nie szukałem – zaczynał swoje świadectwo Nicolas.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Agnieszka Gieroba