Wczoraj długo nie spałam, zastanawiałam się, czy o tym pisać. Dzisiaj jestem niewyspana, ale zdecydowana.
Niech pan najpierw napisze, że prababcia Aliny nazywa się Dąbrowska Nadzieja. Może ludziom łatwiej będzie się czytało. Jakby co, to zostawię w redakcji metrykę prababci, tam wyraźnie napisane, że ona z Zamojskiego.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Marcin Wójcik