Oto adres: konkurs@gosc.pl

Na autorów trzech najbardziej oryginalnych zdjęć, które ocenią nasi fotoreporterzy, czekają nagrody - książka Paula Badde "Twarzą w twarz".

O książce:
Autor bestsellera "Boskie oblicze" kontynuuje pasjonujące śledztwo w sprawie najważniejszych pamiątek chrześcijaństwa. Czy można powiedzieć jeszcze coś nowego o całunie turyńskim i chuście z Manoppello? "Paul Badde wszedł do Grobu Pańskiego głębiej niż jakakolwiek istota ludzka" (Klaus Berger, niemiecki teolog).

Na tropie Tajemnicy

Całun Turyński to zapis zbawczej śmierci Jezusa, Chusta z Manoppello – Jego zmartwychwstania. Świadkowie największego wydarzenia w historii żyją więc do dziś, uzupełniając się wzajemnie. To główna teza najnowszej książki Paula Badde.

Wiara w istnienie acheiropoieta (obrazów, które nie wyszły spod ludzkiej ręki) przedstawiających Jezusa, towarzyszy chrześcijaństwu przez całą jego historię. W starych dokumentach zachowało się mnóstwo świadectw z różnych miejsc, mówiących o tych wizerunkach. Czy możemy wszystkie wiązać z Całunem Turyńskim? A może część z nich mówi o innej tkaninie?

Do przeczytania książki Paula Badde nie trzeba namawiać tych, którzy znają „Boskie Oblicze” – poprzednią publikację tego samego autora, która stała się bestsellerem. Opowieść o Całunie Turyńskim i Chuście z Manoppello staje się w jego wykonaniu pasjonującym, napisanym z emocjami dziennikarskim śledztwem. Wraz z autorem przenosimy się do Ziemi Świętej sprzed dwóch tysięcy lat i próbujemy wczuć się w myśli apostołów. Analizując słowa Ewangelii i opierając się na znajomości starotestamentowego Prawa i żydowskiej mentalności, Badde próbuje zrekonstruować wydarzenia, które nastąpiły po śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa. Wiarygodnie i przekonująco tłumaczy tajemnicę otaczającą w początkowym okresie los płócien, w które owinięte było ciało Zbawiciela, i powściągliwość wypowiedzi Jego uczniów w tej sprawie. Następnie autor książki szuka śladów po pobycie tych tkanin w miejscach, w których pojawiały się w przeszłości wzmianki o ich istnieniu.

Książka jest zatem autorskim zapisem podróży w czasie i przestrzeni, jaką przebyli ci „świadkowie koronni zmartwychwstania”. Badde snuje rozmaite hipotezy, zawsze jednak stara się je zweryfikować. Głęboko wierzy w to, że Całun i Chusta pokazują prawdziwą Twarz Zbawiciela, ale szuka na to dowodów i argumentów.

Mocną stroną książki jest starannie dobrany, obfity materiał ilustracyjny, bardzo dobrze korespondujący z treścią. Kolorowe zdjęcia relikwii, miejsc z nimi związanych i dzieł sztuki sprawiają, że mamy do czynienia z pięknie wydanym albumem, choć wydawcy w trosce o utrzymanie jak najniższej ceny (33 zł) zdecydowali się na rezygnację z twardej okładki i stosunkowo niewielki format.

Z tych wszystkich względów „Twarzą w Twarz” powinna się znaleźć w biblioteczce każdego zainteresowanego tematem chrześcijanina.

Leszek Śliwa