Dziecko 
ojca Pio

Mój ojciec uparł się, żeby chrztu 
udzielił mi o. Pio. Od tego dnia 
święty stygmatyk towarzyszy mi 
w życiu – mówi dr Leandro Cascavilla.


Ojciec Pio zawołał go pewnego dnia do siebie: – Poprowadzisz grupę modlitwy dla moich dzieci duchowych. Leandro był nastolatkiem. Zdziwił się. Był pierwszym świeckim, który poprowadził grupę modlitwy we Włoszech. W 2010 r. abp Michele Castoro mianował go wicedyrektorem generalnym Grup Modlitwy o. Pio. Ze świętym stygmatykiem łączy Cascavillę całe życie. 
– Ojciec Pio udzielił mi chrztu 4 kwietnia 1957 r. w małym kościółku klasztornym kapucynów. Mój wujek był księdzem, a więc wszyscy moi bracia byli chrzczeni przez niego – to należało do tradycji – opowiada dr Cascavilla. – Dlaczego mój tata tak się upierał, żeby wyłamać się z tej tradycji i poprosić o. Pio o chrzest dla mnie? Dziś widzę w tym łaskę. To był rodzaj wezwania, powołania. 


Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Joanna Bątkiewicz-Brożek