Domagają się takiej reformy gospodarki, która umożliwiłaby wyjście z biedy ponad połowie ludności Gwatemali.
Nowy model gospodarki i rozwoju, który umożliwiłby wyjście z biedy ponad połowie ludności Gwatemali, postuluje tamtejszy Kościół. Potrzebne jednak do tego byłoby ponowne podjęcie przez partie polityczne utraconej roli społecznego mediatora. Mówi o tym komunikat gwatemalskiego episkopatu.
Biskupi przypominają o potrzebie „rozwoju integralnego, solidarnego i zrównoważonego”. To z kolei wymaga „wizji godnej mężów stanu oraz narodowych projektów krótko, średnio i długoterminowych, będących szansą dla młodych pokoleń Gwatemalczyków”. „Konieczne jest stworzenie nowego modelu ekonomicznego, różnego od tego, co dominowało w ostatnich dekadach – czytamy w komunikacie. Episkopat przypomina, że w tym okresie „postulowano maksymalizację zysku i konsumpcji w optyce indywidualizmu i egoizmu doceniającej jedynie tych, którzy byli w stanie odpowiadać na wymogi konkurencyjności”.
Gwatemalscy biskupi zwracają uwagę, że ich postulat wymaga zmian prawnych co do zasad eksploatacji nieodnawialnych zasobów naturalnych kraju tak, by działalność gospodarcza realnie wpływała na wzrost stopy życiowej obywateli. Nie wolno zapominać o pladze niedożywienia, dokuczliwej szczególnie wśród dzieci. Zdaniem biskupów jest to problem bardziej pilny, niż kryzys finansowy. Episkopat negatywnie ocenił odrzucenie przez parlament projektu ustawy o rozwoju terenów wiejskich. Zdaniem biskupów ustawodawcy powinni poważnie podejść do swej misji przedstawicieli narodu i odkryć na nowo sens polityki jako działania na rzecz dobra wspólnego, a nie po to, „by zaspokajać partykularne interesy, związane z dążeniem do władzy dla pieniędzy”.
Radio Watykańskie/wdm