Uroczystą procesją ulicami miasta z Wyższego Seminarium Duchownego do katedry rozpoczął się ingres biskupa pelplińskiego Ryszarda Kasyny.
Na początku Mszy św. bullę nominacyjną Benedykta XVI odczytał nuncjusz apostolski abp Celestino Migliore, on też wprowadził biskupa Kasynę na katedrę biskupów pelplińskich i wręczył mu pastorał.
W uroczystości bierze udział ponad 30 arcybiskupów i biskupów z Polski, w tym Prymas Polski abp Józef Kowalczyk i abp Sławoj Leszek Głódź, metropolita gdański. Obecny jest również abp Mieczysław Mokrzycki ze Lwowa.
W drzwiach wypełnionej po brzegi katedry, bp Kasyna ucałował krzyż i pokropił wiernych wodą święconą.
Zebranych powitał biskup pomocniczy diecezji pelplińskiej Wiesław Śmigiel. Nawiązał do korzeni Pelplina, które tworzyli cystersi oraz do trwających od wieków ścisłych więzów Pelplina z Gdańskiem. „Szlak cysterski, w pewien sposób, połączył Pelplin i Gdańsk” - stwierdził biskup. Przypomniał, że „reforma administracyjna Kościoła w Polsce w 1992 roku jeszcze bardziej zbliżyła i zjednoczyła diecezje metropolii gdańskiej”. Hierarcha wskazał, że nominacja biskupa pomocniczego z Gdańska na biskupa diecezjalnego w Pelplinie „pieczętuje wspólnotę diecezji pomorza gdańskiego”.
Bp Śmigiel przypomniał osobę zmarłego w kwietniu bieżącego roku biskupa pelplińskiego Jana Bernarda Szlagę. Biskup pomocniczy zauważył, że objęcie urzędu biskupa pelplińskiego przez biskupa Ryszarda Kasynę wyznacza „nowy czas – czas wdzięczności Bogu za nowego Pasterza, czas radości, nowego entuzjazmu i nowej pracy ewangelizacyjnej”.
Po odczytaniu bulli papieskiej zawierające nominację biskupa Kasyny na pasterza Kościoła Pelplińskiego, abp Migliore wręczył nowemu biskupowi diecezjalnemu pastorał i wprowadził go na katedrę, miejsce zarezerwowane w prezbiterium wyłącznie dla biskupa diecezjalnego. Stamtąd przewodniczy on liturgii. Bp Kasyna posługuje się podczas trwającej uroczystości, historycznym pastorałem opackim z 1727 roku. Posługiwali się nim wszyscy biskupi rezydujący w Pelplinie.
Po zajęciu miejsca na katedrze, biskupowi Kasynie złożyli homagium biskup pomocniczy Wiesław Śmigiel, przedstawiciele prezbiterów, osób konsekrowanych i świeckich.
Przychodzę by być narzędziem nowej ewangelizacji, by bronić życia, promować chrześcijańskie rozumienie małżeństwa i rodziny – mówił biskup Ryszard Kasyna w homilii. Zapewnił, że nie czuje lęku wobec zadań, jakie czekają go w diecezji pelplińskiej, wiedząc, że został wybrany i posłany by służyć diecezjanom, spieszyć z posługą duchową i wspólnie dążyć do świętości. - Jeśli jest u mnie ludzki lęk, to wypływa on z odpowiedzialności za wasze zbawienie – dodał.
Przypomniał, że przychodzi do Pelplina z archidiecezji gdańskiej, by za wezwaniem Benedykta XVI i z orędownictwem bł. Jana Pawła II „być narzędziem dzieła nowej ewangelizacji”. - Aby w Roku Wiary i w kolejnych latach, głosić Jezusa Chrystusa Ukrzyżowanego, który przyszedł by służyć – mówił biskup Kasyna. - Dlatego nikt z nas, również ja jako biskup, żaden człowiek, podobnie żadna partia polityczna, nie może nigdy zejść z drogi służby.
Zaznaczył, że dzieło nowej ewangelizacji polega m.in. na tym, by czynić bardziej ludzkim to co traci człowieczą godność. By bronić i promować życie, każde życie, od poczęcia do naturalnej śmierci. By promować chrześcijańskiego rozumienia małżeństwa i rodziny, wolności rodziny do wychowywania swoich dzieci.
- Świętość i świat wartości wynikają z prawa naturalnego i nie podlegają negocjacjom ani głosowaniu – podkreślił biskup pelpliński.
Pokrótce biskup przypomniał, że dzieje diecezji pelplińskiej były burzliwe, m.in. w czasie II wojny światowej straciła ona połowę duchownych, którzy zginęli w obronie wiary, Kościoła i ojczyzny.
Wśród spraw, które będą mu bliskie w posłudze, bp Kasyna zwrócił szczególna uwagę na młode pokolenie. Podkreślił, że młodzi, nawet jeśli nie mówią tego wprost, szukają Boga, odczuwają głód wiary, głód miłości, potrzebują autorytetów, więzi, zrozumienia i przyjaźni. Apelował do dorosłych, by w duchu dialogu, spotkania i otwartości zaszczepiali u młodych „smak Boga, który jest miłością i obdarza wolnością”.
- Wszechstronnemu dziś wykształceniu i wychowaniu młodych winny towarzyszyć wartości duchowe i moralne – mówił biskup. - Nie ma prostej, uniwersalnej recepty na problemy ludzi młodych, ale trzeba szukać, próbować, a przede wszystkim trzeba kochać, mieć dla nich czas, by nie czuli się odrzuceni, zbędni i obcy – stwierdził i zachęcał młodych za Janem Pawłem II: „Proszę nie lękajcie się Chrystusa, otwórzcie dla Niego swe serca, On was nigdy nie zawiedzie”.
Zwracając się w w serdecznych słowach do różnych wspólnot w diecezji, hierarcha apelował do kapłanów o rzetelną współpracę. „Liczę - Drodzy Bracia - na waszą solidną pracę, na lojalność, na spontaniczność i ewangeliczną pasję, byście nie ulegli nigdy pokusie wypalenia; liczę na waszą życzliwość, ale przede wszystkim liczę na budowanie ducha i klimatu właściwego wspólnocie kapłańskiej, opartej na wzajemnej trosce i modlitwie. Pokusa bowiem samowystarczalności prowadzi do pychy i zagubienia; tylko w zjednoczeniu z naszym Panem i Pasterzem oraz wzajemnym zatroskaniu o siebie – we wspólnocie, jesteśmy w stanie sprostać wyzwaniom współczesnego świata i oprzeć się różnorakim pokusom”.
Na zakończenie homilii, prosząc o wsparcie modlitewne i współpracę wiernych, duchownych, biskupów sąsiednich diecezji oraz samorządy, biskup zwrócił się także do wyznawców Chrystusa innych Kościołów - prawosławnych, protestantów - a także do członków gminy żydowskiej i muzułmanów: „Możliwości współpracy między nami są niezmierzone” - zapewnił.