Przyjechał właściwie niezauważony przez parafian. Teraz został z nimi na zawsze.
Gdyby zapytać mieszkańca Gaszowic, kiedy odwiedził ich Karol Wojtyła, jeszcze kilka miesięcy temu pewnie pokręciłby przecząco głową i odpowiedział, że papież nigdy u nich nie był. – To było spotkanie rocznikowe kolegów z tajnego seminarium duchownego w Krakowie, dlatego przemknęło niezauważone przez zwykłych parafian – opowiada ks. Marek Paszek, proboszcz parafii Opatrzności Bożej w Gaszowicach. – Papież przyjechał na zaproszenie ks. Franciszka Koniecznego, ówczesnego proboszcza.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Marta Sudnik-Paluch