Kiedy Malcolm Muggeridge chciał napisać prawdę o Związku Sowieckim, nikt mu nie uwierzył. Przecież takie autorytety wychwalały Kraj Rad...
Jak to możliwe, że ludzie uchodzący za najbystrzejsze i najbardziej przenikliwe umysłowości zachowują się jak kompletni idioci? I pomyśleć, że ci kretyni są duchowymi przewodnikami tej części ludzkości, która uznaje się za postępową. Że są arbitrami moralności, wzorami inteligencji i krynicami mądrości.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Grzegorz Górny