Pesymiści stale czują jakiś brak, ja jestem optymistą – mówi Eric-‑Emmanuel Schmitt, autor bestselleru „Oskar i pani Róża”. Uważa, że sztuka bierze się z uwielbienia istnienia i pomaga mądrzej żyć.
Ten najpoczytniejszy pisarz francuski, którego książki przetłumaczono na 40 języków, a sztuki teatralne są wystawiane w 50 krajach świata, śmieje się, że we Francji i na Zachodzie przeważają pesymiści, uznawani za bardziej inteligentnych. – Dzisiejszych intelektualistów cechuje prawdziwa schizofrenia – mówi. – Żyją na pozór optymistycznie – kochają się, płodzą dzieci, ale myślą pesymistycznie – w nic nie wierzą. Narzekają na różne braki życia. On cieszy się tym, co ma – każdą darowaną chwilą. Tak jak jego ulubiony Saint–Exupéry, jest zakochany w ludzkości, która według niego wciąż „się staje”. I wierzy w wartości. – Pisząc, chcę odkryć, co jest naszym światłem – mówi. – Nie ma ludzi przegranych, każdy ma szanse być zbawionym.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Barbara Gruszka-Zych