Czwarty stopień zagrożenia lawinowego w Tatrach ogłosili w niedzielę wieczorem ratownicy TOPR. Zalecają oni zaniechanie wszelkich wyjść w teren wysokogórski. Od rana lawinowa czwórka obowiązuje w słowackiej części gór.
Jak powiedział PAP ratownik dyżurny Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego Andrzej Maciata, poruszanie się powyżej granicy lasu jest niemożliwe. Zagrożone są również dojścia do schronisk. Szczególnie niebezpieczne jest dojście do schroniska w Dolinie Pięciu Stawów Polskich. Pokrywa śnieżna na Kasprowym Wierchu przekracza już półtora metra, a śniegu wciąż przybywa. Sytuację lawinową pogarsza porywisty wiatr.
Czwarty i najwyższy, piąty stopień zagrożenia lawinowego, ogłaszany jest w sytuacjach bardzo trudnych, w których lawiny śnieżne mogą schodzić samoczynnie do miejsc zazwyczaj bezpiecznych.
Czwarty stopień zagrożenia lawinowego oznacza, że pokrywa śniegowa jest słabo utrwalona na wszystkich stromych stokach o nachyleniu 30-35 stopni. Możliwe jest samorzutne schodzenie dużych lawin, zagrażających miejscom zazwyczaj bezpiecznym. Mechaniczne wyzwolenie lawiny jest bardzo prawdopodobne już na umiarkowanie stromych stokach.
Na Słowacji czwarty stopień zagrożenia obowiązuje nie tylko w Tatrach Wysokich i Zachodnich, ale również w Niżnych Tatrach oraz w Małej i Wielkiej Fatrze. Jak informują słowaccy ratownicy górscy sytuacja na oznaczonych stokach narciarskich w górach jest bezpieczna.
Zagrożenie lawinowe określane jest w międzynarodowej, pięciostopniowej, rosnącej skali.
PAP/ajm