Donald Tusk zapowiedział włączenie duchownych do powszechnego systemu emerytalnego, a tym samym, jak się wydaje, likwidację Funduszu Kościelnego. W wygłoszonym w Sejmie expose premier uznał, że jeśli zajdzie taka potrzeba jest gotowy także na odpowiednie zmiany w Konkordacie.
Jak zapewnił Tusk ani rząd, instytucje życia publicznego, czy ogólnie państwo polskie, nie są od tego, aby przeprowadzać obyczajową rewolucję. „Państwo polskie jest od tego, aby zapewnić Polakom bezpieczne, możliwie dostatnie życie w tych trudnych czasach” - stwierdził premier.
Dodał, że nic nie jest tak ważne jak narodowa wspólnota, którą powinniśmy budować bez względu na spory i różnice. „Ta narodowa wspólnota potrzebuje także wspólnych znaków, wspólnych symboli, wspólnych tradycji, poszanowania dla niej” - mówił premier. Wyjaśnił przy tym, że nie musimy wszyscy wyznawać tego samego systemu wartości, ale „nie powinniśmy także ani na siłę nikogo chrystianizować, ale też na pewno nie musimy nikogo na siłę laicyzować”.
„Niech żaden polityk nie próbuje też bezcześcić tak ważnych, świętych znaków i symboli dla większości Polaków. Krzyż nie powinien służyć do łomotania przeciwnika politycznego, niczym maczugą, ale krzyż też nie powinien być powodem do kolejnej wojny politycznej, tu w Sejmie, czy poza tym budynkiem” - przestrzegał Donald Tusk. Podkreślił, że jeśli mamy być wielkim, silnym narodem, to musimy umiejętnie i mądrze oprzeć się także na tej wspólnej tradycji. „Nie możemy konfliktować wyzwań tradycji i nowoczesności. Naprawdę nowocześni będziemy wtedy, kiedy będziemy wspólnie umieli poszanować także to, co jest naszym fundamentem” - mówił. Jak wyjaśnił bez względu na to czy chodzi o krzyż, pamięć po Janie Pawle II, czy symbole narodowe, biało-czerwoną flagę, orła, czy też święto 11 listopada.
Premier mówił także o zamianach w systemie emerytalnym w odniesieniu do grup uprzywilejowanych, jak służby mundurowe, górnicy, prokuratorzy, sędziowie oraz księża. „Chcę podkreślić, że te wszystkie zmiany, jakie będziemy proponowali mają też na celu przekonanie obywateli, że ciężary i trudy obrony Polski przed kryzysem, muszą być rozkładane, jak to tylko możliwe, sprawiedliwie, to znaczy chronić musimy w tym czasie przede wszystkim tych najsłabszych, stąd propozycje dotyczące głownie, szczególnych uprawnień i przywilejów” - powiedział.
Donald Tusk uznał, że potrzebna jest także dyskusja nad emerytalnym zabezpieczeniem duchownych, w części finansowanej przez państwo za pomocą Funduszu Kościelnego. Premier podkreślił, że tak jak w przypadku Komisji Majątkowej, która przestała funkcjonować, ustały przesłanki, dla stosowanego dzisiaj rozwiązania. „właśnie dlatego, że majątek, o którym mówiono przed laty wrócił do Kościołów”. Dlatego jego zdaniem duchowni powinni uczestniczyć w powszechnym systemu ubezpieczeń społecznych. „Jeśli będzie to wymagało, nie jest to konieczność, ale gdyby się okazało, że wymagać to będzie zmian w Konkordacie, jesteśmy na to gotowi” - zapewnił.