Górski Bieg Frassatiego – sport, przyjaźnie, góry i Pier Giorgio w jednym miejscu

Powiedzieć, że to bieg górski, to powiedzieć za mało. Bo chociaż Górski Bieg Frassatiego jest jednym z najbardziej lubianych biegów górskich w Polsce i na 21-kilometrową trasę ściąga co roku kilkuset uczestników, to jest to bieg inny niż wszystkie. Bo ten górski półmaraton powstał z inspiracji i fascynacji osobą bł. Pier Giorgia Frassatiego, jego sposobem życia i samym miejscem, w którym bieg jest rozgrywany – Międzybrodziem Bialskim na Żywiecczyźnie, w Beskidzie Małym.

Ale po kolei. Na pierwszy ogień weźmy miejsce: niewielka, urokliwa miejscowość otoczona z czterech stron górami, położona nad jednym z najbardziej malowniczych jezior w Polsce. Bo Jezioro Międzybrodzkie wygląda jak żywcem wyciągnięte z pocztówki ze Szwajcarii lub Norwegii. Podłużny kształt (7 km długości i kilkaset metrów szerokości), z jednej strony łagodniejsze stoki, na których rozrosło się Międzybrodzie, z drugiej strome, opadające skalnymi zerwami ze zboczy góry Żar. Góry, która jest symbolem polskiego szybownictwa i paralotniarstwa. Start i meta biegu znajdują się nad samiuteńkim brzegiem jeziora, na rozległej łące przy ujściu potoku Ponikiewka. Stąd monumentalny widok na stoki Żaru robi piorunując wrażenie. Biegacze patrzą na taflę jeziora i tę niesamowitą górę zarówno po starcie jak i dobiegając do mety.

Drugi powód wyróżniający ten bieg to jego patron. Można zapytać, a co ma wspólnego z biegiem w polskich Beskidach zmarły 100 lat temu błogosławiony Kościoła z północnych Włoch? Przecież sam Frassati nawet nie biegał. To prawda, ale uprawiał cała gamę innych sportów, z których najmocniej ukochał te, związane z górami – wspinaczkę i górskie wyprawy. O ile jednak wspinaczka to dość specyficzny sport uprawiany przez stosunkowo nieliczne grono pasjonatów i zawody w tej dyscyplinie mogłyby zgromadzić mocno ograniczone grono uczestników, o tyle bieg górski na dystansie półmaratonu z wygodnym limitem czasu na osiągnięcie mety, to okazja do spotkania i górskiej rywalizacji dla zdecydowanej większości osób, które starają się prowadzić w miarę zdrowy i aktywny tryb życia. A nawet, jeśli ktoś nie może w wyścigu wystartować, nic nie stoi na przeszkodzie, by zaangażować się w wolontariat czy po prostu wybrać się na spacer trasą biegu, zabrać ze sobą dzwonek lub inną grzechotkę, i dopingować biegaczy.

  Tomasz Wysocki /Górski Bieg Frassatiego

Ale jeszcze ważniejsze niż to, jaką dyscyplinę sportu uprawiał Pier Giorgio, jest to, jaka była jego filozofia życia. A ta opierała się o trzy filary: Bóg, przyjaźń i pasja. I to chcemy realizować, tworząc tę imprezę. Bo Bieg Frassatiego to wydarzenia, które rozpoczyna się błogosławieństwem, a wcześniej chętni mogą wziąć udział w Mszy Świętej w intencji biegaczy. Zespół osób działających przy organizacji biegu to nie tylko pracownicy "Gościa" i ich rodziny, ale też liczni wolontariusze z samego Międzybrodzia i z bliższej lub dalszej okolicy – zespół zgrany, lubiący siebie nawzajem i pracujący intensywnie nad tym, aby każdy z uczestników biegu wrócił do domu z niezapomnianymi wrażeniami, a nie jedynie z medalem finiszera.

A sam bieg gromadzi na starcie zarówno biegaczy amatorów jak i czołówkę polskiej elity biegów górskich. Mocni zawodnicy zapewniają sportowe emocje, ale każdy, zarówno pierwszy jak i ostatnie jest gorąco witany na mecie. A tam, nad brzegiem jeziora, jest już sporo czasu na spotkania i rozmowy, nawiązywanie znajomości i pogłębianie przyjaźni. W tym roku postaramy się również, by na mecie czekało więcej emocji na kibiców towarzyszących biegaczom, szczególnie tych najmłodszych. Będą prowadzone animacje dla dzieci i dmuchaniec, będzie też stoisko, na którym można będzie spróbować smakołyków zrobionych przez miejscowe Koło Gospodyń Wiejskich.

Rejestracja uczestników biegu trwa za pomocą panelu rejestracyjnego, który znajdziesz TUTAJ. A jeśli chcesz dołączyć do naszego zespołu jako wolontariusz, daj znać na maila biegfrassati@gmail.com i spotkajmy się w tym niezwykłym miejscu 15 czerwca.