Nowy numer 20/2024 Archiwum

„Dobre dzieło pani wykonała”. Św. Jan z Ávili – recenzent Teresy Wielkiej

Dwa lata spędził w więzieniu inkwizycji. Otrzymał niezwykle trudne zadanie: miał rozeznać, czy objawienia Teresy Wielkiej są prawdziwe.

Spowiednicy łamali sobie głowy nad opowieściami Teresy i podejrzliwie patrzyli na jej mistyczne wyznania. „To nie może być Chrystus! To z pewnością sztuczki demona!” – przekonywali, nakazując karmelitance, by w chwili, gdy ujrzy Jezusa, pokazała Mu… figę.

O recenzowanie pism mistyczki poproszono Jana z Ávili. Jak bliska musiała być jego relacja z Bogiem, skoro rozeznał, że objawienia, które były udziałem karmelitanki, były prawdziwe! „Mistrz Ávila – notowała o nim Teresa – napisał do mnie długo i wszystko mu się podoba. »Dobre dzieło pani wykonała…« – podsumował”.

Przeraził się, że nakazywano jej pokazywać figę Jezusowi: „Wskazówki i rady, których udzielono Waszej miłości w tej kwestii, wzbudziły we mnie uczucia zgrozy i wielkiej udręki” – pisał. Zalecił Teresie zdrową nieufność wobec zjawisk nadprzyrodzonych, ale zapewniał ją… że sama opierała się im już zbyt długo. Piękna intuicja!

Urodził się 6 stycznia 1500 roku w Almodóvar del Campo w Hiszpanii, w szlacheckiej rodzinie o żydowskich korzeniach. Przypominał w tym Teresę, której dziadek był konwertytą z judaizmu.

Już jako trzynastolatek rozpoczął studia w Salamance. To wówczas dojrzała w nim myśl o kapłaństwie. Przeniósł się na uczelnię w Alcali, gdzie został słuchaczem dominikanina Dominga de Soto. Podczas jego studiów zmarli rodzice, a swą Mszę prymicyjną Jan odprawił w 1525 w kościele, w którym zostali pochowani. Spadek rozdał ubogim, a na obiad prymicyjny zaprosił 12 żebraków, którym osobiście usługiwał.

Pragnął wyjechać na misję do Meksyku, ale na polecenie arcybiskupa Sewilli pozostał w diecezji. Dał się poznać jako niestrudzony apostoł Andaluzji. Lata 1532–1533 spędził w więzieniu inkwizycji, podejrzany o głoszenie herezji. Z czasem oczyszczono go z zarzutów.

Był znakomitym kaznodzieją (wygłosił homilię na pogrzebie królowej Izabeli Portugalskiej w Granadzie, która tak poruszyła wicekróla Katalonii i późniejszego świętego Franciszka Borgiasza, że postanowił wstąpić do jezuitów). Jego słowo poruszyło również założyciela bonifratrów Jana Bożego, który „jeszcze tego samego dnia porozdawał potrzebującym dzieła religijne i inne wartościowe przedmioty, które posiadał. Ogarnięty uczuciem żalu za grzechy, głośno błagał Boga o przebaczenie i wzywał miłosierdzia Bożego”.

Jan, przyjaciel Ignacego z Loyoli, zmarł 10 maja 1569 roku. Został kanonizowany przez Pawła VI.

20 sierpnia 2011 roku podczas Światowych Dni Młodzieży Benedykt XVI zapowiedział: „Z wielką radością pragnę ogłosić Ludowi Bożemu, że odpowiadając na prośby przewodniczącego Konferencji Episkopatu Hiszpanii i innych hiszpańskich braci w episkopacie, jak też wielkiej liczby arcybiskupów i biskupów z różnych stron świata oraz wielu wiernych, w niedługim czasie ogłoszę św. Jana z Ávili doktorem Kościoła powszechnego”.

Tak się stało. Dokonał tego w czasie inauguracji Synodu Biskupów dla Europy 7 października 2012 r., do tego zacnego grona zaliczając również Hildegardę z Bingen.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Marcin Jakimowicz

Dziennikarz działu „Kościół”

Absolwent wydziału prawa na Uniwersytecie Śląskim. Po studiach pracował jako korespondent Katolickiej Agencji Informacyjnej i redaktor Wydawnictwa Księgarnia św. Jacka. Od roku 2004 dziennikarz działu „Kościół” w tygodniku „Gość Niedzielny”. W 1998 roku opublikował książkę „Radykalni” – wywiady z Tomaszem Budzyńskim, Darkiem Malejonkiem, Piotrem Żyżelewiczem i Grzegorzem Wacławem. Wywiady z tymi znanymi muzykami rockowymi, którzy przeżyli nawrócenie i publicznie przyznają się do wiary katolickiej, stały się rychło bestsellerem. Wydał też m.in.: „Dziennik pisany mocą”, „Pełne zanurzenie”, „Antywirus”, „Wyjście awaryjne”, „Pan Bóg? Uwielbiam!”, „Jak poruszyć niebo? 44 konkretne wskazówki”. Jego obszar specjalizacji to religia oraz muzyka. Jest ekspertem w dziedzinie muzycznej sceny chrześcijan.

Czytaj artykuły Marcina Jakimowicza