Rosja: Brutalne zatrzymania podczas protestów w obronie Nawalnego

Podczas protestów w obronie aresztowanego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego zatrzymano 4027 osób. Wśród zatrzymanych jest co najmniej 35 dziennikarzy, którzy relacjonowali przebieg demonstracji.

Najwięcej - 844 osoby - zatrzymano w Moskwie, w Petersburgu na komisariaty trafiło 488 osób. Informacje dotyczą zatrzymań w około 80 miastach kraju.

Julia Nawalna także została zatrzymana w niedzielę podczas protestów w obronie jej męża - poinformował pracownik założonej przez Nawalnego Fundacji Walki z Korupcją Wiaczesław Gimadi na Twitterze.

 

O działaniach policji w centrum Moskwy informuje portal Otwarte Media (Open Media). Portal ten publikuje nagrania wykonane telefonami komórkowymi w wozach policyjnych, w których ludzie rozwożeni są na komisariaty.

Pisaliśmy o tym:

"Przechodziłem po prostu pieszo obok, nikogo nie zaczepiałem. Zobaczyłem, co teraz się dzieje i podszedłem, by popatrzeć. (Policjanci) bez podania przyczyn podeszli do mnie i zatrzymali" - powiedział 21-letni Siergiej. Policja zatrzymała go koło stacji metra Suchariewskaja w Moskwie.

W tym samym miejscu do radiowozu trafił 52-letni Oleg, który podkreśla, że brał udział w pokojowym proteście. "Jestem przeciwny temu, co się odbywa w kraju" - powiedział. "Wyrażamy pokojowo swój sprzeciw i za to nas zatrzymują i pakują (do wozów policyjnych) - kogoś uprzejmie, a kogoś nie" - relacjonował.

Napływają informacje o przemocy ze strony policjantów podczas zatrzymania albo na komisariacie. Do zatrzymanej w Archangielsku Olgi Jełsakowej trzeba było wezwać karetkę pogotowia; w Soczi na jednym z komisariatów policjanci nie zdejmują zatrzymanym kajdanek - podał portal OWD-Info, monitorujący zatrzymania w Rosji.

Ten sam portal przekazał, że w Twerze zatrzymany został 12-letni chłopiec, który wracał ze sklepu. Policjanci zabrali mu telefon komórkowy. O zatrzymaniu poinformowała matka chłopca.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..