Układamy litanie Jej tytułów, inspirowanych Biblią i dogmatem. Słusznie, ale nie zapominajmy o najważniejszym powołaniu Maryi, którym było macierzyństwo. Jaką mamą była dla Jezusa?
Oczywiście nie odtworzymy pełnego obrazu macierzyństwa Maryi. Dane biblijne są zbyt skromne. Intencją tego tekstu nie jest tworzenie jakiejś theological fiction. Chodzi jedynie o zwrócenie uwagi na podstawową misję Maryi, jaką było bycie mamą dla Jezusa. Bóg mógł zbawić człowieka zupełnie inaczej. Zdecydował się na wcielenie. „Słowo stało się ciałem i zamieszkało między nami”. Najpierw jednak wcielone Słowo zamieszkało w łonie Maryi. Jezus jak każdy człowiek przebył 9-miesięczną drogę dojrzewania w łonie matki. Miał ciało wyrosłe z Jej ciała. A potem były narodziny, niemowlęctwo, karmienie piersią, pierwsze słowa, pierwsze kroki i kolejne etapy ludzkiego dojrzewania. Był synem Boga, ale także synem Maryi i przybranym synem Józefa. Jako dziecko rósł i dojrzewał w człowieczeństwie dzięki macierzyńskiej miłości Maryi i ojcowskiej Józefa. Jaka była Jej macierzyńska miłość? Jak sama Maryja przeżywała swoje powołanie matki?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.