Padło kilka strzałów. Według źródeł zbliżonych do rządu życie szefa słowackiego rządu jest zagrożone i kluczowe będą najbliższe godziny.
Do ataku doszło po wyjazdowej sesji rządu w miejscowości Handlova w Kraju (odpowiednik polskiego województwa) Trenczyńskim. Strzały padły, gdy Fico wyszedł przed Dom Kultury, gdzie odbywało się posiedzenie rządu, i witał się z ludźmi. Z czterech lub pięciu strzałów jeden dosięgnął szefa słowackiego rządu. Świadkowie mówią o plamach krwi na ciele premiera. Natychmiast po ataku ochrona zabrała Ficę do samochodu i ruszyła w kierunku szpitala.
Źródła rządowe, na które powołują się media słowackie mówią, że życie premiera jest zagrożone. "Najbliższe godziny będą decydujące" - napisano na profilu premiera w mediach społecznościowych.
Szef słowackiego rządo został przewieziony do szpitala w Bańskiej Bystrzycy, gdyż transport do oddalonej o 150 km Bratysławy trwałby zbyt długo.
Jak informują słowackie media, podejrzany o atak mężczyzna został zatrzymany przez policję.
Prezydent Słowacji Zuzana Caputova skomentowała to, co wydarzyło się w Handlovej używając określenia "brutalny atak".
Na nagraniu film z zatrzymania prawdopodobnego napastnika:
⚡🚨🇸🇰 Premier Słowacji został postrzelony po posiedzeniu rządu. Film. Na nagraniu ujęcia prawdopodobnego napastnika pic.twitter.com/o6y75yxhsL
— Krystian Donica (@DonicaKrystian) May 15, 2024
Mogę potwierdzić, że doszło do próby zamachu na premiera Roberta Ficę - potwierdził w środę po południu w rozmowie z agencją Reutera rzecznik słowackiego resortu spraw wewnętrznych.
Aby zrozumieć kto jest kim na słowackiej scenie politycznej przeczytasz w tekście Andrzeja Grajewskiego napisanym przy okazji niedawnych wyborów prezydenckich w tym kraju:
[aktualizujemy].
redakcja