Niektorzy zwykli poslowie w trybie nadzwyczajnym wchodza na mownice Sejmu, wylewaja tam swoje frustracje w nieparlamentarny sposob (“ zdradzieckie mordy“) i nikt ich ani nie usuwa ani do prokuratury nie wzywa. Czyli dalej sa rowni i rowniejsi i nie jest to (tylko) Frasyniuk. A jesli, to bierze przyklad od “zwyklych poslow“.
Już w 2006 uruchomili przemysł pogardy i nienawiści. "Dorżnąć watahę" i "Zniszczyć fundamenty godnościowe prezydentury" Lecha Kaczyńskiego to było główne bezkarne zadanie ówczesnych demokratów, którzy doczekali się jak widać m.in. na ulicach - totalnego potomstwa. Teraz z typową dla tego towarzystwa obłudą próbują czarować "świętej pamięci prezydentem" i przeciwstawiać go bratu. Choć przedtem nie mieli nic przeciwko obelgom "dureń", "trup na wrotkach" czy nieustannym szyderstwom oraz insynuacjom wobec Lecha ze strony POstępowych sił . Jeszcze w 2012 roku po barbarzyńsku (bezkarnie) wołali w sejmie do Jarosława Kaczyńskiego "zadzwoń do brata !". W końcu nie wytrzymał i "zadzwonił" do nich.
razem z Farmazonem i towarzyszką, śniącą o mołotowach. Udają, że nie wiedzą, iż poprzednie rządy również usuwały z trasy przemarszu legalnych demonstracji - osoby zakłócające ich przebieg.
gdyby nie wzywała za blokowanie legalnej demonstracji do prokuratury i ew. do sądu? ~ "W gdańskim sądzie trwa proces, w którym radna PiS z rodziną odpowiada za zablokowanie w maju 2015 r. marszu środowisk LGBT." http://info.wiara.pl/doc/3662460.Proces-za-blokowanie-Marszu-Rownosci ~ Robiła też sprawy o znieważenie policjantów: "Coraz więcej spraw o znieważenie. Kogo obrażamy? Najczęściej policjantów - donosi "Dziennik Gazeta Prawna". 12.04.2012 https://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/583751,Coraz-wiecej-spraw-o-zniewazenie-Kogo-obrazamy
Kaczyński, który zaspał w stanie wojennym i Ziobro, który był wtedy szczeniakiem, budują, zgodnie z wolą ludu tj. suwerena, prawdziwą demokrację (wicie, rozumicie Monteskiuszu, że trzeba dostosować wasze idee do nowych czasów i wymogów), która będzie szybko sądzić jej wrogów. Inne sprawy, jak np. wypadku p. Szydło, muszą ze zrozumiałych względów poczekać.
Sprawa wypadku Szydło na pewno nie czeka ze "zrozumiałych" Tobie "względów". Niemieccy eksperci badają jeszcze kilka rzeczy związanych z wypadkiem rządowego samochodu b. premier.
Władza łamiąca prawo zachęca rządzonych do niesubordynacji. Frasyniuk jawnie stosuje nieposłuszeństwo obywatelskie, ale iluż za przykładem władzy łamie prawo, ale cichcem? Partia Prawo i Sprawiedliwość uczy pogardy dla prawa, a to prowadzi do anarchii.
Według logiki "bo oni łamią", jesli rządzący kradną to i my powinniśmy to robić, jesteśmy rozgrzeszeni. Jeśli oni kłamią albo nadużywają swojej władzy to i my na ile tylko możemy powinniśmy sobie pofolgować, bo skoro nas rządzący zachęcają... Tylko dokąd można w ten sposób zawędrować ? Do demokracji ? Chyba takiej gdzie przeciwnikom politycznym będzię się łamać ręce a nogi połamią sobie sami wyskakując przez okna, jak to zapowiadają obrońcy demokracji chyba tej radzieckiej . A poza tym pisowska władza się zmieni i inni rozbrykani ochotnicy zachęceni oraz usprawiedliwieni logiką Frasyniuka i jemu podobnych za ich przykładem zaczną ogłoszac nieposłuszeństwo, powody zawsze się znajdą. Tak samo jak kolejni obrońcy chodnika, na pohybel nowej władzy.
Jeśli władza ustawodawcza i wykonawcza orzeka o konstytucyjności tego czy innego aktu, do czego konstytucja jej nie upoważnia, to obywatel też może. Obywatel nie jest gorszy od władzy. Władza oczywiście może zastosować wobec obywatela represje, ale będzie to goła przemoc, nie prawo godne szacunku. Największa odpowiedzialność spada na silniejszego - kto wygrał wybory, jest silniejszy. Obowiązkiem władzy jest dawać dobry przykład, nie zły. Odpowiedzialność spada na sprawujących rząd dusz - czemu duszpasterze milczą, gdy postępująca demoralizacja niesie chyba większe zagrożenie niż cała sprośna ideologia giender? Czy nieposłuszeństwo obywatelskie Frasyniuka jest uzasadnione, rozstrzygnie może w końcu Europejski Trybunał Praw Człowieka. Są jeszcze sądy w Unii (chyba że wskutek zabiegów Prezesa wyrzucą nas z niej).
ustawodawcza i wykonawcza orzeka o konstytucyjności tego czy innego aktu". ~ Demoralizacja i zdziczenie obyczajów postępują od 1990 roku. Wystarczy przypomnieć dzielenie ludzi przez środowiska związane z Gazetą Wyborczą na rozumnych i oszołomów (rankingi). A później akcję PO "Dorżnąć watahę !" i "Zniszczyć fundamenty godnościowe prezydentury" Lecha Kaczyńskiego ( patrz post powyżej) oraz dzisiejsze groźby "połamania rąk" czy "będziecie wyskakiwać przez okna" - przemilczane przez postępowych duchownych.
nie jesteśmy gorsi - tak uwazają zapewne kryminaliści i głosują w więzieniach od wielu lat bardzo wysoko na Platformę. Podobna do ich przestępczej logiki jest ta którą powtarzasz jak mantrę . Bo oni łamią, nie są upoważnieni, bo władza powinna itd.itp. A co Ty powinieneś razem z innymi, niezadowolonymi? Nie powinien się oglądac na złe przykłady ani nie usprawiedliwiać nimi wątpliwego własnego postępowania. Wtedy nie dojdzie do demoralizacji i czgoś gorszego.
wybierając w czerwcu 2015 r. na zapas sędziów do Trybunału, aby utrzymać w nim nawet po utracie władzy zdecydowaną przewagę to i PiS połamał co nieco. Bądź żesz wyrozumiały. Wpakowali gościa na 40 miesięcy do aresztu (wydobywczego, bez wyroku), ustanawiając chyba europejski rekord, to nie zdziw gdy PiS weźmie z nich przykład i przyskrzyni kogoś na dajmy na to 50 miesięcy. Ustanowili rekord w ilości podsłuchów, to PiS ma być gorszy? Usuwali z trasy legalnego przemarszu rozrabiaków (jak to ma słusznie miejsce na całym świecie) to dlaczego PiS nie miałby tego robić? I tak można by ciągnąć dalej i dalej wątek pt. "bo oni".
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji,
w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu.
Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11.
Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w
Polityce prywatności.
Stanisław Jerzy Lec
"W gdańskim sądzie trwa proces, w którym radna PiS z rodziną odpowiada za zablokowanie w maju 2015 r. marszu środowisk LGBT." http://info.wiara.pl/doc/3662460.Proces-za-blokowanie-Marszu-Rownosci ~
Robiła też sprawy o znieważenie policjantów:
"Coraz więcej spraw o znieważenie. Kogo obrażamy?
Najczęściej policjantów - donosi "Dziennik Gazeta Prawna". 12.04.2012
https://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/583751,Coraz-wiecej-spraw-o-zniewazenie-Kogo-obrazamy
Niemieccy eksperci badają jeszcze kilka rzeczy związanych z wypadkiem rządowego samochodu b. premier.
Demoralizacja i zdziczenie obyczajów postępują od 1990 roku. Wystarczy przypomnieć dzielenie ludzi przez środowiska związane z Gazetą Wyborczą na rozumnych i oszołomów (rankingi). A później akcję PO "Dorżnąć watahę !" i "Zniszczyć fundamenty godnościowe prezydentury" Lecha Kaczyńskiego ( patrz post powyżej) oraz dzisiejsze groźby "połamania rąk" czy "będziecie wyskakiwać przez okna" - przemilczane przez postępowych duchownych.
Podobna do ich przestępczej logiki jest ta którą powtarzasz jak mantrę . Bo oni łamią, nie są upoważnieni, bo władza powinna itd.itp.
A co Ty powinieneś razem z innymi, niezadowolonymi? Nie powinien się oglądac na złe przykłady ani nie usprawiedliwiać nimi wątpliwego własnego postępowania. Wtedy nie dojdzie do demoralizacji i czgoś gorszego.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.