Redaktor serwisu gosc.pl
Ekonomista, doktorant na Uniwersytecie Ekonomicznym w Katowicach specjalizujący się w tematyce historii gospodarczej i polityki ekonomicznej państwa. Współpracował z Instytutem Globalizacji i portalem fronda.pl. Zaangażowany w działalność międzynarodową, szczególnie w obszarze integracji europejskiej i współpracy z krajami Europy Wschodniej. Zainteresowania: ekonomia, stosunki międzynarodowe, fantastyka naukowa, podróże. Jego obszar specjalizacji to gospodarka, Unia Europejska, stosunki międzynarodowe.
Kontakt:
bartosz.bartczak@gosc.pl
Więcej artykułów Bartosza Bartczaka
Ja automatycznie i zdecydowanie odrzucam ideę Polexitu. Z prostej i oczywistej przyczyny - dla Polski w dobie globalizacji nie ma innej drogi niż integracja europejska.
Wybacz więc, z tych dwóch sprzeczności bardziej przekonał mnie dziś Polexit.
Wystarczy popatrzeć na "dobrobyt" na wschód od Polski, aby to zrozumieć.
Wiara, ze zbudujemy unię gospodarczą ze Stanami to kolejna fikcja.
Więc co niby ma być obrona wyjścia z UE. Oczywiście można uciec w czasie, gdy od nas wymaga się solidarności i pomocy innym. Ale o czym to świadczy?
Unię Europejską należy współtworzyć dla wspólnego dobra, nie próbować z niej wyciągnąć jak najwięcej pieniążków dla dobra wyłącznie własnego. Dokładnie na tej zasadzie, na której buduje się rodzinę. Podejście: "Jakie ja korzyści mam z tego, że jestem w tej rodzinie!??" może się zapewne zdarzyć u zbuntowanego (a skarconego) nastolatka, ale nie powinno u dorosłego. Dojrzewanie powinno polegać m.in. na wyrastaniu z egoizmu i dorastaniu do budowania wspólnoty.
Postawa: "wezmę co mi się uda wyszarpać, a jak już więcej nie uda się wyżebrać to sobie pójdę" jest głęboko niemoralna.
Naprawdę oczekujesz powrotu granic, kontroli paszportowych i wielogodzinnych kolejek na kolejnych granicach?
A co ze swobodą osiedlania - oczekujesz ponownego zamknięcia i zakazu opuszczania Polski?
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.