Żywa woda wiary - Czego pragnę?

To słowo nie daje mi spokoju – mówi poeta Wojciech Wencel. Uwiera, boli, każe zastanawiać się nad własnym życiem. Jest przecież świadectwem ofiary Boga, który dobrowolnie przyjął ciało, by nas odkupić.

Jedynie żywa woda wiary może dać mi pokój serca – mówi Wojciech Wencel

|

22.03.2006 11:49 GN 13/2006

dodane 22.03.2006 11:49

Ja też „pragnę”, miotam się w swojej fizyczności, szukając trwałego spełnienia i ulgi. Ale wszystkie ludzkie drogi do zaspokojenia tej potrzeby zawodzą. Nadużywanie alkoholu, gromadzenie pieniędzy, doświadczenia seksualne – wszystko to prowadzi do eskalacji żądz. A najgorsza jest ta niewyczerpana tęsknota do metafizycznej pełni, która często powoduje melancholię i depresję. Wody tego świata nie są w stanie ugasić mojego pragnienia. Jedynie żywa woda wiary może dać mi pokój serca.

Nie sądzę, bym dzisiaj miał taką wiarę. „Pragnę” Jezusa na krzyżu jest też znakiem akceptacji dla wypełnienia się woli Ojca. I tu wychodzi na jaw moja wrodzona hardość. Czy rzeczywiście pragnę, by Bóg kształtował moją historię według własnego uznania? Czy chcę radykalnie zmienić swoje życie? Kiedy myślę o tym w modlitwie, wydaje mi się, że tak. Kiedy mam wyrzec się konkretnej przyjemności albo powierzyć trudną sprawę Jezusowi, okazuje się, że rękami i nogami bronię się przed tym.

Myśl, że Bóg mógłby zrobić cokolwiek w moim życiu, co kłóciłoby się z moim własnym pomysłem, jest dla mnie nieznośna. Jedyne, co daje mi w tej sytuacji nadzieję, to przekonanie, że Jezus potrafi wszystko. Także przemienić moją bezładną walkę w swój chwalebny krzyż. W słowie „pragnę” dostrzegam istotę tego krzyża: cierpienie i zawierzenie. Dlatego często staram się modlić słowami ślepca spod Jerycha: „Jezusie, synu Dawida, ulituj się nade mną grzesznym”.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..