AMERYKA ŚRODKOWA. Co najmniej siedem osób zginęło w huraganie „Wilma”, który pustoszy wybrzeża Meksyku, USA i Kuby.
Wiatr chwilami osiąga prędkość 220 km/godz. Tysiące mieszkańców i turystów w obawie przed żywiołem przeniosło się w głąb lądu.
„Wilma” jest dwunastym w tym roku i jednym z najgroźniejszych atlantyckich huraganów w historii. Ostatnio tak często huragany wiały na Atlantyku w 1933 roku.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.