W poniedziałek powróciłem z Sydney w Australii, które było siedzibą XXIII Światowych Dni Młodzieży. Mam jeszcze w oczach i w sercu to nadzwyczajne przeżycie, przy okazji którego dane mi było spotkać się z młodym obliczem Kościoła
Było ono niczym mozaika, złożona z chłopców i dziewcząt przybyłych ze wszystkich stron ziemi, a połączonych jedną i tą samą wiarą w Jezusa Chrystusa.
„Młodzi pielgrzymi świata”, tak nazywali ich ludzie, używając określenia, które wyraża istotę tych dni, zainicjowanych przez Jana Pawła II. Spotkania te bowiem stanowią pielgrzymkę ukazującą, jak wiara czyni z nas wszystkich dzieci jednego Ojca.
„Anioł Pański”. Castel Gandolfo, 27 lipca 2008 r
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.