Nowy Numer 16/2024 Archiwum

Pajęczyna zerwana

Sąd w Chicago nie wyraził zgody na zwolnienie za kaucją z aresztu Edwarda Mazura, o co zabiegali jego adwokaci. Jest on oskarżony o podżeganie do zabójstwa gen. Marka Papały.

Musimy być przygotowani na to, że proces ekstradycji Mazura z USA może potrwać nawet kilkanaście miesięcy. Tymczasem ujawniono, że Mazur był agentem wojskowych i cywilnych służb specjalnych. Współpraca miała miejsce nie tylko w okresie PRL, ale także po 1989 r.

Miał zostać zwerbowany przez wywiad PRL już w latach 70., gdy przebywał na stałe w USA. Przyjechał tam z Ameryki Południowej, gdzie wyemigrował z Polski jako 16-letni chłopak. Werbunek został przeprowadzony w Polsce przez wywiad cywilny. Jego kontakty handlowe opierały się głównie na znajomościach z urzędnikami resortu handlu zagranicznego. Mazur miał współpracować nie tylko z wywiadem cywilnym, ale także z wojskowym. Ślady takiej współpracy znajdują się w niejawnych materiałach dotyczących afery FOZZ.

Ważnym znajomym Mazura był gen. Józef Sasin, dawny szef pionu gospodarczego Służby Bezpieczeństwa. Sasin miał poznać Papałę przez Romana Kurnika, innego wysokiego rangą funkcjonariusza SB. Jak pisałem w „Gościu” przed rokiem, Kurnik – ostatni szef departamentu kadr SB – także w III RP przez wiele lat decydował o karierach podległych mu osób. Przez lata budował sieć własnych powiązań w biznesie i policji. Opisana powyżej pajęczyna powiązań wokół Mazura precyzyjnie wpisuje się w pojęcie „układu”, jaki na łamach „Gościa” przedstawił premier Jarosław Kaczyński.

Powiedział, że tworzą go „wzajemnie przenikające się kręgi środowisk ludzi wywodzących się z byłych, a czasem i obecnych służb specjalnych, biznesu, polityki oraz świata przestępczego”. Można mieć wiele zastrzeżeń co do jakości rządów obecnej koalicji. Nie można jednak nie zauważyć jej determinacji w walce z tym i innymi układami.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Andrzej Grajewski

Dziennikarz „Gościa Niedzielnego”, kierownik działu „Świat”

Doktor nauk politycznych, historyk. W redakcji „Gościa” pracuje od czerwca 1981. W latach 80. był działaczem podziemnych struktur „Solidarności” na Podbeskidziu. Jest autorem wielu publikacji książkowych, w tym: „Agca nie był sam”, „Trudne pojednanie. Stosunki czesko-niemieckie 1989–1999”, „Kompleks Judasza. Kościół zraniony. Chrześcijanie w Europie Środkowo-Wschodniej między oporem a kolaboracją”, „Wygnanie”. Odznaczony Krzyżem Pro Ecclesia et Pontifice, Krzyżem Wolności i Solidarności, Odznaką Honorową Bene Merito. Jego obszar specjalizacji to najnowsza historia Polski i Europy Środkowo-Wschodniej, historia Kościoła, Stolica Apostolska i jej aktywność w świecie współczesnym.

Kontakt:
andrzej.grajewski@gosc.pl
Więcej artykułów Andrzeja Grajewskiego