Nowy Numer 16/2024 Archiwum

Zapraszam do lektury nowego numeru Gościa Niedzielnego

Czym powinny być zwołane przez Ojca Świętego Światowe Spotkania Rodzin? Odpowiedź wydaje się prosta. Radosnym świętem, wspólnym przeżyciem. Czymś, co wszyscy ludzie akceptują, co nikomu nie przeszkadza, niezależnie od poglądów. A jednak tak nie jest!

Na kilka dni przed rozpoczęciem tego wydarzenia w Walencji doszło do protestów niewielkiej grupki lewaków, którzy nie życzą sobie oglądać Papieża, a także uważają, że domaganie się respektowania praw rodziny opartej na małżeństwie jest… formą dyskryminacji mniejszości seksualnych.

Oczywiście zawsze i wszędzie znaleźć się może garstka fanatyków. W Hiszpanii niepokojące jest co innego. Ich protest nagłośniła kontrolowana przez rządzących socjalistów państwowa telewizja TVE, co spowodowało ostry protest organizatorów Spotkań.

To wszystko pokazuje, jak wielkie napięcie towarzyszy w Hiszpanii dyskusjom o rodzinie. Warto, byśmy zdali sobie sprawę, że to, co się dzieje w Hiszpanii, ma znaczenie także dla nas. W Polsce pozycja rodziny wydaje się jeszcze silna, ale w Hiszpanii kilka lat temu też tak było.

Tymczasem antyrodzinne reformy w bardziej zeświecczonych od Hiszpanii państwach, jak np. w Holandii, są przeprowadzane przy akceptacji bądź bierności społeczeństwa. Najwyższy czas na kontratak rodziny. Piszemy o tym na s. 14–15.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy