Nowy numer 15/2024 Archiwum

Agitki z ARTE

ARTE reklamuje się jako telewizja, która „ma na celu ułatwienie zrozumienia się Europejczyków”. Niestety, to „zrozumienie się” przybiera często postać lewicowej propagandy.

Sam chętnie oglądam programy ARTE, bo znajdują się tu materiały daleko odchodzące od telewizyjnej papki serwowanej przez otwarte prywatne czy publiczne stacje. Są tu ciekawe reportaże z Europy i świata, programy kulturalne, znakomite koncerty (zarówno muzyki poważnej, jak i rozrywkowej), wywiady i wiele innych. Wydaje się, że autorzy traktują widza poważnie. I wszystko byłoby wspaniale, gdyby nie jawnie propagandowy charakter wielu programów dotyczących problemów państw Europy Wschodniej, a także ich lewicowy przechył. Nie dotyczy to wszystkich prezentowanych audycji, ale przykładów jest sporo.

Dostępne jest 9% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Dziennikarz działu „Kultura”

W latach 1991 – 2004 prezes Śląskiego Towarzystwa Filmowego, współorganizator wielu przeglądów i imprez filmowych, współautor bestsellerowej Światowej Encyklopedii Filmu Religijnego wydanej przez wydawnictwo Biały Kruk. Jego obszar specjalizacji to film, szeroko pojęta kultura, historia, tematyka społeczno-polityczna.

Kontakt:
edward.kabiesz@gosc.pl
Więcej artykułów Edwarda Kabiesza