Niby wszyscy wiedzą o tym, że prywatność w sieci to luksus. Ale chyba nie do końca zdajemy sobie sprawę z konsekwencji tej sytuacji. Już żyjemy w bańkach. A będzie tylko gorzej.
Co to są bańki? To przestrzeń wokół nas. Co prawda spotykamy się z innymi ludźmi, ale przecież coraz rzadziej z nimi rozmawiamy. Coraz rzadziej u siebie bywamy. Warto powtórzyć coś, o czym w „Gościu Niedzielnym” pisałem wielokrotnie. Nigdy wcześniej w historii ludzkości nie mieliśmy tak nieskrępowanych możliwości kontaktu i komunikacji z drugim człowiekiem, a jednak nigdy wcześniej nie żyliśmy tak daleko od siebie. Paradoks ery powszechnej komunikacji.
Dostępne jest 6% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.