Nowy Numer 16/2024 Archiwum

Trumienny happening

Zdesperowani chorzy chcą czasem wierzyć w uzdrowicieli z Filipin. Dlaczego nie mieliby uwierzyć w konopie indyjskie?

Podczas dyskusji o legalizacji marihuany na stole przewodniczącego podkomisji ustawiono 3 dziecięce trumny. - To jest po to, żebyście państwo pamiętali, nad czym dzisiaj głosujecie - mówił poseł Piotr Liroy-Marzec z ruchu Kukiz'15. Dyskusja o dopuszczeniu konopi indyjskich do obrotu odbywa się w atmosferze szantażu emocjonalnego.

Jeśli marihuana jest naprawdę tak skutecznym lekiem, jak twierdzą jej zwolennicy, to dyskusja byłaby prosta. Wystarczyłoby pokazać badania: tylu chorym ją podano, tylu pomogła, tylu nie pomogła, skutki uboczne były takie. Jeśli bilans wychodzi na plus, to od razu to widać i sprawa wyjaśniona. Dlaczego zwolennicy legalizacji urządzają ponury happening, zamiast wybrać najprostsze rozwiązanie?

Pewnie dlatego, że takich badań nie mają. Marihuana nie leczy nowotworów. „Zastosowanie w onkologii”, o którym czasem słyszymy to np. zmniejszenie nudności po chemioterapii, a nie likwidowanie raka. A akurat na nudności lekarstwa są. Wiadomo już też, że konopie nie pomagają chorym na jelita. Ciągle jednoznacznie nie udowodniono, że przydadzą się w walce z padaczką. Skoro zatem nie można przekonywać racjonalnie, mamy grę emocjami. „Świeże groby zawsze wzruszą” – śpiewał Jacek Kleyff. Dziecięce trumny jeszcze bardziej. Zdesperowani chorzy chcą czasem wierzyć w uzdrowicieli z Filipin. Dlaczego nie mieliby uwierzyć w konopie indyjskie?

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Jakub Jałowiczor

Dziennikarz działu „Polska”

Absolwent nauk politycznych na Uniwersytecie Warszawskim. Zaczynał w radiu „Kampus”. Współpracował m.in. z dziennikiem „Polska”, „Tygodnikiem Solidarność”, „Gazetą Polską”, „Gazetą Polską Codziennie”, „Niedzielą”, portalem Fronda.pl. Publikował też w „Rzeczpospolitej” i „Magazynie Fantastycznym” oraz przeprowadzał wywiady dla portalu wideo „Gazety Polskiej”. Autor książki „Rzecznicy”. Jego obszar specjalizacji to sprawy społeczno-polityczne, bezpieczeństwo, nie stroni od tematyki zagranicznej.
Kontakt:
jakub.jalowiczor@gosc.pl
Więcej artykułów Jakuba Jałowiczora