Jesteśmy w takim momencie historii, że zamknięcie sklepów, szczególnie tych dużych, może wyjść na zdrowie nie tylko ich pracownikom, ale wszystkim.
Raz po raz pojawiają się w gazetach teksty próbujące podważyć sens ograniczenia handlu w niedziele i święta. Autorzy chwytają się różnych argumentów, aby tylko nie doszło do zamknięcia sklepów w niedziele. Czasami można odnieść wrażenie, jakby byli lobbystami wielkich sieci handlowych. Nikomu z zabierających głos w dyskusji nie chcę zarzucić złej woli, dlatego powtarzam, że to tylko wrażenie.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.