Początek sporu o Europę Wschodnią

Patrzymy na Ukrainę, niepokoi nas ofensywa Rosji.

Andrzej Nowak

|

15.05.2014 00:15 GN 20/2014

dodane 15.05.2014 00:15
2

To już kolejna odsłona historycznego dramatu, jaki rozgrywa się w tym wschodnioeuropejskim trójkącie: Polska, Rosja, Ukraina. Kiedy się on zaczyna? Jego prapoczątkiem jest wybór chrześcijaństwa, a wraz z nim ścieżki cywilizacyjnego rozwoju, z dwóch różnych źródeł. Mieszko wybrał w roku 966 Rzym. Włodzimierz, książę Kijowa, wybrał 22 lata później Bizancjum. Nie było jeszcze Ukrainy ani Rosji – była obejmująca całą wschodnią Słowiańszczyznę Ruś. Nie było jeszcze wielkiego konfliktu między ową Rusią a tworzącą się Polską – ot, zwyczajne spory sąsiedzkie o miedzę, o Przemyśl, o Grody Czerwieńskie. Ale dwie ścieżki chrześcijaństwa i cywilizacji rozwidlały się coraz bardziej. I oto przychodzi rok 1147 – mało kto chyba pamięta w Polsce tę datę. A jest jedną w naszej (i całej Europy Wschodniej) historii z najważniejszych.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..