W pogoni za ...

„Czasu nie mam i jestem zajęty” – to częsta wymówka ludzi zapracowanych. W jaki sposób w ich życie mogą wsączyć się łaska i wiara?

Ks. Włodzimierz Piętka

|

28.02.2013 00:00 Gość Płocki 09/2013

dodane 28.02.2013 00:00
0

Na szczęście nie brakuje ludzi, którzy mając wypełniony kalendarz zajęć, pamiętają o Bogu i modlitwie. Roman Gilert prowadzi autoryzowany serwis sprzętu RTV w Ciechanowie. – Szybko i skutecznie – takie są dzisiaj profesjonalne wymogi tej pracy, dlatego często nie patrzę na zegarek, tylko jadę do kolejnego zgłoszenia. Ale mimo wszystko po męczącym tygodniu niedziela pozostaje dla mnie niedzielą – mówi pan Roman. – Wiem, że najważniejsza jest Boża Opatrzność, dlatego w niedzielę idę zawsze na Mszę św., rano i wieczorem modlę się, a kiedy mam dłuższy wyjazd, to w drodze pomaga mi się modlić radio. To moje antidotum na stres, którego każdego dnia mi nie brakuje – dodaje Roman Gilert.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Ks. Włodzimierz Piętka