Mówi Edyta Stein

– Dotychczasowe ekspozycje poświęcone Edycie Stein, miały charakter dokumentalny. Tym razem będzie inaczej – mówi Juliusz Woźny z Ośrodka „Pamięć i Przyszłość”.

Roman Tomczak

|

15.08.2012 00:15 Gość Legnicki 33/2012

dodane 15.08.2012 00:15
0

Jeszcze do końca tego miesiąca przy pomniku Fredry na wrocławskim rynku można natknąć się na opowieść o niezwykłej świętej. Wystawę „Edyta Stein. Portret własny” przygotowali wspólnie wrocławski Ośrodek „Pamięć i Przyszłość” oraz Towarzystwo im. Edyty Stein przy współpracy z Muzeum Miejskiego Miasta Wrocławia. Wernisaż odbył się w ubiegły czwartek, 9 sierpnia. Termin nawiązywał do 70. rocznicy śmierci Edyty Stein, Żydówki, świętej Kościoła katolickiego. Do obejrzenia jest sporo materiału ikonograficznego, po raz pierwszy we Wrocławiu wzbogaconego cytatami z autobiografii, listów oraz dzieł Edyty Stein. Autorami ekspozycji są Danuta Mrozowska, Halina Okólska i Michał Bieganowski. Wystawa odbywa się pod patronatem metropolity wrocławskiego abp. Mariana Gołębiewskiego oraz Rafała Dutkiewicza, prezydenta Wrocławia. Edyta Stein urodziła się w 1891 r. w żydowskiej, niemieckiej rodzinie. Studiowała na Wydziale Nauk Humanistycznych Uniwersytetu Wrocławskiego. Na uniwersytecie w Getyndze obroniła doktorat z filozofii. W 1922 r. w kościele w Bergzabern przyjęła chrzest katolicki, a w 1934 r. złożyła śluby zakonne w Karmelu w Kolonii, przyjmując imię Teresa Benedykta od Krzyża. W 1942 r. aresztowana przez gestapo została wywieziona do Auschwitz, gdzie 9 sierpnia 1942 r., wraz z siostrą Różą Stein, zginęła w komorze gazowej.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Roman Tomczak