Światło w cieniu ruin. Komentarz o. Wojciecha Jędrzejewskiego OP do niedzielnego I czytania

Na kim ma wzorować się młody prorok, mając wokół siebie tak bardzo przetrącone historie ludzi, którzy mieli służyć świadectwem i pomocą na duchowej drodze?

Czytanie z Pierwszej Księgi Samuela (1 Sm 3, 3b-10. 19)

Są w tym samym pomieszczeniu: nieświadomy chłopiec i ukryta, Święta Obecność. Śpiący nastolatek, który za chwilę przebudzi się do wiary, i czuwająca Boska Wierność. Obok – dorosły, gospodarz miejsca kultu, nadzorca rzeczy świętych. Człowiek, o którym sądzi się, że wie. Jednak zdolność rozpoznawania śladów Boga przygasła już w sercu tego sługi świątyni. Jest w letargu, gdy na wyciągnięcie dłoni dokonuje się misterium. Bóg będzie stopniowo przychodzić do Samuela niezależnie od smutnego stanu jego „mentora”. Kapłan Heli jest bowiem człowiekiem zanurzonym w rozpamiętywaniu swojej życiowej przegranej. Dwaj jego synowie – kapłani Chofni i Pinchas stoczyli się najniżej, jak to możliwe, przy nieudolnych próbach upominania ich przez ojca (1 Sm 2, 12-21). 

W końcu Mąż Boży przychodzi do Helego – zapowiada śmierć obu upadłych kapłanów (1 Sm 2, 27-34). Po ludzku sprawa wydaje się beznadziejna. Na kim ma wzorować się młody prorok, mając wokół siebie tak bardzo przetrącone historie ludzi, którzy mieli służyć świadectwem i pomocą na duchowej drodze? A jednak pomimo braku wzorców – chłopiec wzrasta przy Panu (1 Sm 2, 21). Co roku matka przynosi mu nieco większą, lnianą tunikę – przepiękny obraz dojrzewania w łasce! (2 Sm 2, 19). 

Życie duchowe to zdolność do słuchania osobistego głosu Boga. Okazuje się to możliwe nawet wtedy, gdy wokół są ludzie, którzy ogłuchli lub zapadli w duchowy letarg. Nie musimy się zatem martwić, że nasza młodzież, słysząc nadmiar krytycznych rzeczy na temat księży, czy w ogóle instytucji Kościoła, straci szansę na duchowy wzrost. Na szczęście Ten, który ma moc otwierać uszy na swój głos, potrafi w każdych okolicznościach dotrzeć do nieopierzonego duchowo młodego człowieka sobie tylko znanymi drogami.

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

O. Wojciech Jędrzejewski OP