Kolejna zagłada migrantów na Morzu Śródziemnym

W ostatnich dniach kolejne 100 osób straciło życie w wyniku zatonięcia dwóch statków z imigrantami u wybrzeży Libii. Od początku października obecnego roku w wodach Morza Śródziemnego zginęło już 900 rozbitków.

Międzynarodowe organizacje humanitarne wskazują na potrzebę pomocy europejskiej, która przyjęłaby jako priorytet obronę życia ludzkiego. Biskup z Mazara del Vallo, Domenico Mogavero zwraca uwagę na potrzebę przezwyciężenia obojętności ze strony świata polityki, kultury oraz niestety również ze strony wielu chrześcijan.

Zdaniem hierarchy na poziomie polityki europejskiej dominuje dzisiaj strach przed opinią publiczną, przed mediami, a także przed pojedynczymi głosami podnoszącymi krzyk w mediach społecznościowych. Istnieje biurokratyczny bezwład, który każe ludziom szukającym nadziei na lepszą przyszłość pozostawać w portach, gdzie skazani są na śmierć z powodu głodu lub przemocy. Biskup Mogavero po raz kolejny kieruje apel w obliczu wielkiej liczby ofiar, które pochłania morze.  

„Apel do człowieczeństwa. Kiedy umiera ci brat, matka, siostra lub dziecko nikt nie pozostaje obojętny. Nikt nie powinien być obojętny w obliczu śmierci tych osób, które są również nam bliskie, są ciałem z naszego ciała; także jeśli mają inny kolor skóry lub inne pochodzenie, pozostają naszymi braćmi. Jak nasze serce może pozostać niewzruszone wobec tylu tragedii? – pyta bp Mogavero. – Istnieje zatem bezpośredni problem przyjęcia migrantów, ale występuje również inny wielki problem zjawiska migracji, które nie zaczęło się wczoraj, ani nie zakończy jutro. Powinien być on podjęty na poziomie międzynarodowym poprzez rozwiązania polityczne, ekonomiczne i kulturowe pomiędzy narodami oraz pomiędzy tymi, którzy w instytucjach międzynarodowych mają możliwość ukierunkowania myślenia, a także podejmowania decyzji politycznych i dyplomatycznych”.

 

« 1 »