Gaz w piasku

Wyobraź sobie podziemne składowisko, w którym mieści się tyle gazu, że wystarczyłoby go dla całego państwa na trzy lata. Wyobraź sobie, że mieści się ono nie w nieczynnej kopalni czy naturalnej pustej „przestrzeni” w skałach, tylko... w piaskowcu.

Gdy w połowie października przyjechaliśmy do Inčukalns na Łotwie, silniki ogromnych pomp hałasowały na całą okolicę. Ale ten hałas nie potrwa długo. Właśnie kończy się sezon tłoczenia gazu pod ziemię. Za kilka dni, gdy gazociągami z Rosji zacznie płynąć mniej gazu, zatłoczony przez letnie miesiące gaz będzie wypływał na zewnątrz. I tak do wiosny. Gdy zacznie się lato, cykl po raz kolejny się powtórzy. W ciepłe miesiące nadmiar kupowanego z Rosji gazu wędruje pod ziemię, a zimą, gdy zapotrzebowanie na błękitne paliwo jest nawet sześć razy większe niż latem, gaz z podziemnego magazynu z powrotem trafi do sieci naziemnej.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Tomasz Rożek