Do czego służy papież

Wierni kochają papieża, bo wiedzą, o co mu chodzi, wrogowie Kościoła – bo nie wiedzą.

Już się panu papież Franciszek dobierze do skóry i wylecisz pan z tej redakcji na zbity pysk – wygrażał mi jeden z czytelników, oburzony moim sprzeciwem wobec forsowania związków partnerskich. Bo się chłopu wydało, że skoro papież Franciszek krytykuje wady katolików (na przykład wystawny styl życia duchownych), to już wkrótce w imię Boże wprowadzi rozwody, antykoncepcję, eutanazję, dowolne związki i rozwiązki, i w ogóle wszystko, co się w genderowej pale mieści. Przecież on taki ludzki pan – limuzyny nie chce, w apartamentach nie mieszka, „buon giorno” mówi, to już i grzechami nie będzie zawracał nam głowy, no nie? On Franciszek przecież, a jego patron to taki był święty, że nikomu złego słowa nie powiedział, tylko „pokój i dobro” popiskiwał, ekologię kochał i nawet wilka nawrócił na wegetarianizm.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Franciszek Kucharczak