To są moje dzieci

O matczynej pracy sióstr jadwiżanek ze Specjalnego Ośrodka Wychowawczego im. ks. L. Markiefki w Katowicach

Siostra Natanaela poszła do zakonu, mając 28 lat. Od tej decyzji minęły już 23 lata. – To był świadomy wybór, z nastawieniem, że chcę pracować z dziećmi – zwierza się siostra. Nie lubi narzekać, choć nie jest łatwo. – Dzieci trzeba zaakceptować takimi, jakimi są, trzeba je pokochać i z nimi pracować – mówi. Praca jest wyzwaniem. Dzieci są zróżnicowane intelektualnie, wiekowo, pozbawione rodziny, chore. Trafiają do Ośrodka Wychowawczego, gdy wcześniejsze instytucje okazują się już nieskuteczne. Siostra Honorata, która służy jako pielęgniarka, jest świadkiem, jak ciężko zaniedbane tu trafiają.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Claudia Gorzyńska