Dziennikarz działu „Kościół”
Teolog i historyk Kościoła, absolwent Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, wieloletni redaktor i grafik „Małego Gościa Niedzielnego” (autor m.in. rubryki „Franek fałszerz” i „Mędrzec dyżurny”), obecnie współpracownik tego miesięcznika. Autor „Tabliczki sumienia” – cotygodniowego felietonu publikowanego w „Gościu Niedzielnym”. Autor książki „Tabliczka sumienia”, współautor książki „Bóg lubi tych, którzy walczą ” i książki-wywiadu z Markiem Jurkiem „Dysydent w państwie POPiS”. Zainteresowania: sztuki plastyczne, turystyka (zwłaszcza rowerowa). Motto: „Jestem tendencyjny – popieram Jezusa”.
Jego obszar specjalizacji to kwestie moralne i teologiczne, komentowanie w optyce chrześcijańskiej spraw wzbudzających kontrowersje, zwłaszcza na obszarze państwo-Kościół, wychowanie dzieci i młodzieży, etyka seksualna. Autor nazywa to teologią stosowaną.
Kontakt:
franciszek.kucharczak@gosc.pl
Więcej artykułów Franciszka Kucharczaka
Nie chodzi tylko o to, że artykuł świetny; nic dodać, nic ująć. Chodzi raczej o jego efekt w przeszłości.
Mam bowiem nadzieję, że obecny konflikt o prawdę z Izraelem skończyć się może tak, jak próba Władimira Putina znalezienia anty-Katynia w Polsce. Rosyjscy historycy w polskich archiwach nie tylko żadnego anty-Katynia nie znaleźli, ale dostali dokładny, imienny spis jeńców radzieckich w polskich obozach.
Wspomnień podobnych do Pańskich jest zapewne dużo. Nie wszystko jednak jest spisane. Czas płynie i świadków prawdy robi się coraz mniej. Proponuję więc uchwalenie ogólnokrajowej inicjatywy mającej na celu oficjalne składanie oświadczeń w sytuacjach przypominających przypadek Pana Krewnego.
Jeżeli nawet opisanej w artykule historii nie potwierdzi nikt z ocalałych i ludzie jak Ksiądz Czesław Kucharczak nie doczekają się drzewka w Yad Va-Shem, warto przypadki te spisać. Podziękuje im pamięć, a być może i Polska.
Ukłony,
Michał Obrębski
Michał Obrębski
1) Dlaczego Niemcy tylko w Generalnym Gubernatorstwie, w prawie okupacyjnym, wpisali karę śmierci za wszelką pomoc udzieloną Żydom?
2) Dlaczego nie trzeba było wpisywać takich kar we Francji, Norwegii, Danii, Holandii i ect.?
3) Czemu bez wyroków sądowych karano śmiercią za taka pomoc tylko Polaków często w formie odpowiedzialności zbiorowej - całe rodziny czy też wsie, klasztory? Więc nie był to martwy zapis prawny.
4) Po co Podziemne Państwo Polskie wysłało rotmistrza Pileckiego do obozu w Auschwitz jako więźnia by dowiedzieć się co się tam dzieje ? Nie mieli pojęcia, przecież "współpracowało" i "współorganizowało" holokaust z Niemcami?
5) Po co Podziemne Państwo Polskie organizowało Żegotę?
6) Dlaczego Podziemne Państwo Polskie wysłało kuriera Jana Karskiego z misją przekazania raportu o holokauście? - przecież "pomagaliśmy" Niemcom w holokauście?
Przypisywanie całemu Narodowi Polskiemu czy Państwu Polskiemu "szmalcownictwa" jest jawnym gwałtem na logice i uczciwości historycznej.
Pozdrawiam samodzielnie myślących
RaBi
"(...) Od miliona lat dobro walczy ze złem,
mimo wysiłku obu stron wciąż remis jest.
Ty czujny bądź i swoje miejsce w bitwie znajdź
lecz nie żyj tak jak matoł - co nie wie kto w co gra"
Czy mamy prawo mówić, "że Polska ma czyste sumienie" ? Kto, gdzie tak mówi? Czolowi politycy, publicyści, duchowni? Żaden kraj nie może tak powiedzieć, także Żydzi. Wystarczy przypomnieć sobie ich haniebny udział w zbrodniczym systemie komunistycznym. Ale czy można mówić, o którymkolwie narodzie, poza Niemcami, że był narodem sprawców? Zamiast krzywdząco uogólniać, lepiej powiedzieć, że w każdym narodzie znajdują się wyrzutki, najgorszy element lub uśpiony margines, który w sytuacjach nadzwyczajnych, skrajnych ujawnia swój nieludzki charakter.
NIe naród - tylko jego część.
zamkną. Osobiście nie mam żadnego problemu z przyznaniem, że naród polski to jednocześnie naród pomocników przy Holocauście i naród ludzi heroicznie ratujących Żydów (a także większości, która na mordowanych Żydów patrzyła z obojętnością lub niechęcią). Jeśli ta świadomość wtrąca cię w kompleksy, to może lepiej poszukaj powodów w swoim własnym sumieniu, a nie w moim.
Prawicowi propagandziści Z KAŻDEGO narodu powinni być pociągani do konsekwencji, kiedy próbują wypaczać pojęcie narodu w kierunku zgodnym z ich celami politycznymi i ideologicznymi. Narodu żydowskiego to również dotyczy. Jeśli zajmują mnie przede wszystkim Polacy, dzieje się tak dlatego, że "koszula bliższa ciału" i także o moją przyszłość bez narodowego zakłamania toczy się tu walka.
Chyba każdy ma w rodzinie krewnego, który w walce z Niemcami uczestniczył, albo kogoś, kto w tej wojnie zginął.
Przykład.
W Polsce obecnie 71 633 osób przebywa w więzieniach. Czy to znaczy, że naród polski siedzi w więzieniu?
Jeśli dzisiejsze Niemcy potępią nazistów i hitlerowski reżim i będą apoteozować niemieckich socjalistów w obozach koncentracyjnych i spisek oficerów przeciw Hitlerowi, to według ciebie zyskują tym samym prawo do narodowego odcięcia się od tej złej przeszłości, bo się z nią nie identyfikują? Nie sądzę... A jednak dla narodu polskiego chciałbyś stworzyć podobny wyjątek, żebyś mógł w spokoju budować tyleż piękną, co fałszywą wizję na użytek obecnej propagandy narodowej (jak to między słowami przyznajesz).
Tak jak pisałem w pierwszym komentarzu (teraz dziwnym trafem "znikniętym"), jest to cynizm w czystej postaci, kiedy ktoś - tak jak ty - należący do środowiska przez lata nie tylko nie dającego wsparcia dla badań nad udziałem Polaków w Holocauście, ale wręcz je aktywnie zwalczającego - kiedy ktoś taki teraz podnosi argument braku "twardych danych" na ten temat. Na szczęście nasz honor ratują ludzie pokroju Grossa, Libionki, Grabowskiego i Engelking, którzy częściowych danych dostarczyli mimo wielu przeszkód. Czy mam rozumieć, że teraz ten deficyt wiedzy zaczął ci przeszkadzać i będziesz za tym, aby państwo polskie instytucjonalnie wsparło badania w tym zaniedbanym kierunku?...
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.