Nowy Numer 16/2024 Archiwum
  • gregg84
    21.09.2017 17:19
    gregg84
    'Skąd wiedzieli, jaka była przyczyna samobójstwa? Pewnie z tego samego źródła, z którego zaczerpnęli wiedzę, że „gejem” człowiek się rodzi. To źródło nazywa się zamówienie polityczne. Nie ma dowodów, ale jest ideologia, więc fakty muszą przed nią ustąpić. Wystarczy w takiej sytuacji pogłoska, a potem to już leci'.

    Na szczęście druga strona nie postępuje tak brzydko. Dlatego czekam na niepodważalne dowody na to, że człowiek (każdy człowiek) rodzi się jednak "hetero".
    doceń 18
    • Leo
      22.09.2017 07:43
      Gregg, prezentujesz logikę typu: czekam na niepodważalne dowody na to, że człowiek to nie hipopotam.
      doceń 1
    • gregg84
      22.09.2017 16:48
      gregg84
      Nie odwracaj hipopotama ogonem, Leo. Skoro ICH twierdzenia są nic niewarte bez dowodów, to ja rozumiem, że siebie samych mierzycie przynajmniej taką samą miarą, czyż nie? No to czekam z niecierpliwością na dowody...
      • Gość
        22.09.2017 21:07
        a sam coś udowodniłeś w życiu? Czy tylko czekasz?
        Mentalność - za przeproszeniem - dziada z piwem na kanapie, rozprawiającego jak to on by się tą polityką zajął.
        Opowiedz nam, co zrobiłeś dla świata dobrego.
        doceń 0
        0
      • gregg84
        23.09.2017 22:01
        gregg84
        Często na tym forum udowadniam zakłamanie głosicieli rzekomej Prawdy - tak jak w tym przypadku. Dla świata jest to bardzo dobre.
        doceń 5
        0
      • gregg84
        23.09.2017 22:18
        gregg84
        Czy ktoś wreszcie konkretnie powie, jakie są dowody na to, że wszyscy ludzie rodzą się z orientacją heteroseksualną, jak sami twierdzicie? Czy stać was tylko na argumenty ad personam, jak powyżej, a "naukowcami" stajecie się jedynie, kiedy oceniacie twierdzenia "homo lobby"?
        doceń 5
        0
  • Mała
    21.09.2017 19:01
    Kiedyś zapytałam lekarza, który pracował w środowisku kojarzonym z dużym odsetkiem osób homoseksualnych, czy homoseksualizm jest wrodzony, czy też nabyty? Odpowiedział, że zjawiskiem niejako wrodzonym jest sam popęd seksualny, natomiast to, czy ktoś jest hetero-, czy homoseksualny, jest kwestią behawioralną - czyli że nabywamy nasze zachowanie seksualne (zaspokajanie popędu), obserwując zachowanie innych w naszym środowisku i naśladując ich (lub odrzucając ich zachowanie). Jak dotąd nie odkryto "genu homoseksualnego". A zatem można się przyzwyczaić do pewnego rodzaju zachowania seksualnego. Uznałam to wyjaśnienie za satysfakcjonujące, ponieważ tłumaczy ono także zjawisko celibatu (a zwłaszcza jego braku u niektórych księży "porzucających" stan kapłański) oraz zachowanie niektórych osób, zarówno mężczyzn, jak i kobiet, w sytuacji nagłego owdowienia.
    • causa
      21.09.2017 22:41
      "A zatem można się przyzwyczaić do pewnego rodzaju zachowania seksualnego... tłumaczy ono także zjawisko celibatu (a zwłaszcza jego braku u niektórych księży "porzucających" stan kapłański)" - nie kminię. Widzę sprzeczność
      doceń 5
    • velario
      22.09.2017 07:36
      Dziwne poglądy ma ten lekarz. Jeżeli "nabywamy nasze zachowanie seksualne (zaspokajanie popędu), obserwując zachowanie innych w naszym środowisku i naśladując ich" to skąd się biorą osoby homoseksualne w tradycyjnych rodzinach?
      • Met
        22.09.2017 07:46
        Velario - to kwestia splotu czynników, w przypadku mężczyzn jednym z powodów (sine qua non) jest zła relacja z ojcem.
        doceń 1
        0
      • Gość
        26.09.2017 08:55
        A skąd takie informacje, że złe relacje z ojcem w jakiś sposób powodują homoseksualizm? Więc rozumiem, że nie znasz nikogo, kto miałby złe relacje z ojcem i był heteroseksualny?
        doceń 1
        0
    • Marek
      22.09.2017 10:37
      Podaj proszę imię i nazwisko tego lekarza oraz wykaz jego naukowej literatury oraz publikacje. Proszę podaj jeszcze jakie metody leczenia prowadzone są w seminariach. Dziękuję.
      doceń 9
  • jp
    21.09.2017 21:44
    Większość komentatorów popełnia błąd, bo dywaguje, czy chłopak był homoseksualistą, czy nie. Dla ludzi Kościoła ten dylemat w ogóle nie powinien istnieć. Po prostu są ludzie normalni, funkcjonujący w zgodzie z daną przez Boga naturą i są ludzie chorzy, o zaburzonej seksualności. Wszelkie zaś zaburzenia należy leczyć. Dlatego kuriozalna i sprzeczna z nauczaniem Kościoła była wypowiedź jezuity, ks. Kramera. Napisał on, że nie godzi się, by zaszczuwano chłopaka dlatego, że ma inną orientację. Jak kapłan katolicki może pisać, ze 14-latek ma inną orientację? Po pierwsze niewiele wiadomo o sprawie, a po drugie i ważniejsze, 14-letni dzieciak to moze być co najwyżej pogubiony i zdradzać pierwsze syndromy seksualnej dewiacji. Jemu trzeba pomóc i go leczyć, a nie stweirdzać, że ma inną orientację i bardzo fajnie, bo wszyscy jesteśmy różni. Ciekawe, czy ks. Kramer wie, że takim antychrześcijańskim pisaniem daje zielone światło dla pełnej akceptacji homoseksualizmu i czynów homoseksualnych. Jesteśmy przecież różni, niech sobie będą zatem geje, niech sobie grzeszą i jest pięknie. A przecież czyny homoseksualne są w oczach Boga obrzydliwe i narażają dusze na wieczne potępienie. To bardzo przykre i niepokojące, że katolicki kapłan popełnia tak karygodne i poważne błędy
    • Fidel Castro
      22.09.2017 08:00
      " Jak kapłan katolicki może pisać, ze 14-latek ma inną orientację?" Nie rozumiem.Kapłanowi nie wolno używać słów "inna orientacja"? A jak miał napisać? Gej? A może udawać że homoseksualistow nie ma na tym świecie? No dobra,na zachodzie są,a u nas ani jednego.
      • jp
        22.09.2017 10:43
        W ogóle nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi. Nie pisałem nic o terminologii. Stwierdziłem tylko, że wspomniany kapłan sprzeniewierzył się nauczaniu Kościoła katolickiego dotyczącego homoseksualizmu. To nauczanie jest jedyne słuszne, prawdziwe i poparte dowodami naukowymi. W przeciwieństwie do teorii organizacji lewicowych, które przekonują, że homoseksualizm jest normalną orientacją seksualną. W rzeczywistości jest on jednak zaburzeniem seksualności, czyli dewiacją. Człowiek jest albo normalny, albo jest zboczeńcem. Zaś homoseksualizm to po prostu jedno ze zboczeń. Nie ma i nigdy nie było żadnego genu homoseksualizmu. Dewiacja ta jest szczególnie niebezpieczna, bo może zamknąć drogę do Nieba i stać się powodem wiecznego potępienia. Pisał o tym m.in. Święty Paweł wyraźnie stwierdzając, że mężczyźni współżyjący ze sobą nie odziedziczą Królestwa Niebieskiego. Katolików obowiązuje ten pogląd, gdyż pochodzi od samego Boga i został napisany pod natchnieniem Ducha Świętego. Żaden katolik, a już na pewno nie katolicki ksiądz, nie może przedkładać zdania ludzi, choćby mieli tytuły naukowe, nad zdanie Boga zapisane w Biblii
        doceń 2
        0
      • Gość
        22.09.2017 21:10
        Sam mówisz, że "czyny homoseksualne są w oczach Boga obrzydliwe i narażają dusze na wieczne potępienie". I jak to się ma do 14-latka? Kramer popierał jakiekolwiek jego czyny?
        Czy przypadkiem chronił go jako osobę? Bo o czynach nie wspomniał nawet jednym słowem...
        doceń 2
        0
    • jp
      25.09.2017 09:23
      Nie napisałem nigdzie, że popierał czyny. Stwierdziłem, że powielając zakłamaną narrację o występowaniu w przyrodzie dzieci-homoseksualistów daje zielone światło na akceptację wynaturzenia jako jednej z norm. Nie chce za dużo pisać, bo zobaczyłem, że kapłan ten bardzo rozpacza nad nieprzychylnymi opiniami na jego temat. Jest przy tym tak skoncentrowany na swojej osobie, że niewykluczone, że dotrze i tutaj. Myślę, że przykrości, których doświadcza w dużej mierze biorą się stąd, ze wkurza ludzi nie dopuszczając do żadnej dyskusji. Grzeczną polemikę natychmiast kasuje albo zbywa jednym zdaniem w stylu: "zgłoś to do biskupa", "nie masz racji", "nic takiego nie twierdzę". Poza tym lubi balansować na granicy herezji, zahacza o nią, ale nie artykuuje. W efekcie jego stwierdzenia przyjmowane są z wielkim uznaniem przez wrogów Kościoła i budzą irytację wśród wierzących. Swoją wypowiedzią o homoseksualnym chłopcu od razu trafił na skrajnie lewicowy portal Natemat, gdzie ucieszono się, że mówi jednym głosem z Biedroniem.
      doceń 2
  • tylko pytam
    21.09.2017 21:52
    Na czyje zapotrzebowanie ten felieton ?
    doceń 10
  • gut
    21.09.2017 22:01
    Nic dodać nic ująć. ;) "Fejk niusy", to teraz nie rzadkość... Pozdrawiam Serdecznie - Pana Franciszka! ;-) ♪Boomerang♪ / [Get the Clip] Klea - Tic Toc [VIVA Plus], link: https://www.youtube.com/watch?v=gNeZnWQzZVs / EMINEM - BUSINESS ( LIVE IN BARCELONA) [VIVA PLUS],link: https://www.youtube.com/watch?v=jSk99glvqcw / [Get the Clip] Las Ketchup - The Ketchup Song [VIVA Plus], link: https://www.youtube.com/watch?v=9-BnnqBMZhU
  • adam
    21.09.2017 22:49
    Liberalne media najpierw demoralizują młodzież, a nawet dzieci a potem tańczą na grobiach ofiar, rzygać się chce.
    • JAWA25
      24.09.2017 13:56
      o jak ładnie
      doceń 2
    • Gość
      26.09.2017 08:57
      A więc ofiara jest winna, a nie sprawcy? Nie widzisz problemu w tym, że inni znęcali się nad nim psychicznie?
      doceń 0
  • Fidel Castro
    21.09.2017 23:09
    "Jak mówi mama: nie mógł sobie poradzić z nienawiścią. Koledzy dokuczali mu z powodu – jak mówi mama – orientacji seksualnej i stylu ubierania.". Panie Kucharczak,kto wie lepiej ? Pan czy mama Kacpra? Często naśmiewa się pan z innych orientacji seksualnych.Te dzieciaki w szkole robiły to samo tylko używały pewnie innych słów.
    doceń 16
  • Fidel Castro
    21.09.2017 23:21
    "Kacper i jego bliscy potrzebują modlitwy. Ja taką deklaruję". Bolą mnie pana słowa.Zawsze piętnuje pan homoseksualistów.Nie ma sobie pan nic do zarzucenia? Modlić się za gejów zanim jakiś odbierze sobie życie.
    doceń 13
    • Kojo
      22.09.2017 08:00
      Fidel, homodziałacze, homoseksualni propagandyści, to nie to samo co homoseksualiści. Tych drugich nigdy autor nie piętnuje. Jeśli jest inaczej, to podaj choć jeden przykład.
      • Fidel Castro
        22.09.2017 09:04
        Masz rację Kojo.Nie lubię tego całego towarzystwa LBGT czy jak ono się tam nazywa.Są bardzo są agresywne. Ale żal mi tego chłopaka , któremu pękło serce i się zabił.Artykuł powinien być o tym jak młodzież potrafi okrutnie zaszczuć słabą jednostkę.Ale jest o czymś innym.Jest o: "Homopropagandyści... i tak prze cały artykuł.To jest właśnie okazją którą wykorzystał autor artykułu do robienia swojej antypropagandy.A powinno być tak jak w tytule:"Samobójstwo to nie okazja do propagandy".
        doceń 8
        0
      • Gość
        22.09.2017 14:50
        To jest dokładnie to, co autor robi! A ci "homodziałacze, homoseksualni propagandyści", cokolwiek to ma oznaczać, to osoby homoseksualne, które po prostu są zmuszone przez takie osoby jak m.in. autor tego artykułu, do walki o godne życie.
        doceń 4
        0
      • Gość
        22.09.2017 21:11
        Chodzi o czyny i metody. Czternastolatek nie podał Bogu ducha winnego drukarza do sądu.
        doceń 0
        0
      • Gość
        24.09.2017 23:07
        "Bogu ducha winnego"? Gdy taki czternastolatek widzi takiego drukarza, który odmawia obsłużenia klientów homoseksualnych i widzi, że niektórzy ludzie się z tym zgadzają, rodzą się w nim mysli, że bycie homoseksualistą jest czymś złym. To prowadzi do bardzo dużego obciążenia psychicznego, szczególnie dla młodego człowieka.
        doceń 0
        0
  • Ned
    22.09.2017 01:00
    Ale przecież w tej sprawie nie chodzi o to, jakiej orientacji był Kacper... Chodzi o to, że był wyśmiewany przez rówieśników za wygląd, fryzurę i wyzywany od geja. To powiedziała jego mama i nie ma powodów, żeby jej nie wierzyć. Realna orientacja nie ma nic do rzeczy - także osoba hetero może stać się ofiarą homofobii. Gdyby bycie homoseksualnym nie było uważane za coś złego, nikt by się nie zabijał z powodu bycia nazywanym w ten sposób.
    doceń 15
  • Met
    22.09.2017 07:54
    Ned, bycie homoseksualnym jest czymś porównywalnym do bycia np. kaleką. Nie wolno śmiać się z kalek, ale nie należy też gadać, że kalectwo to pełnosprawność. Problem nie w samym homoseksualizmie, ale w tym, że za jego sprawą szkodzi się społeczeństwu, tworząc np. karykatury małżeństw i demoralizując dzieci wychowywane w takich związkach.
    • Gość
      22.09.2017 14:43
      Podaj mi proszę jeden przykład, w jaki sposób małżeństwa lub związki homoseksualne szkodzą społeczeństwu? Znikają przez to małżeństwa osób heteroseksualnych? Naprawdę cięzko zrozumieć ten paranoiczny strach. Proponuję się zastanowić dokładnie nad wypowiadanymi sloganami, a nie tylko je bezmyślnie powtarzać
      • Gość
        22.09.2017 21:16
        W taki, że to małżeństwo nie może urodzić dzieci. A małżeństwo bez dzieci szkodzi społeczeństwu bo nie zapewnia przekazywalności genów, żeruje na społeczeństwie finansowo, nie wspiera go wychowawczo etc, etc. Lista jest kilometrowa.
        Oczywiście zaraz powiesz "są małżeństwa hetero, które nie mają dzieci". Jasne, że są. Niektóre nie mogą z przyczyn zdrowotnych - deklarują chęć, ale nie mogą. Wtedy niejako też szkodzą społeczeństwu, ale nie z własnej winy, poza tym mogą dzieci adoptować (o tym, jak poronionym pomysłem jest adoptowanie dzieci w homozwiązku nie trzeba chyba pisać?)
        Są też tacy, którzy nie mają dzieci z własnego wyboru - ale wtedy też szkodzą społeczeństwu, i nie ma się co czarować, że nie.

        Druga sprawa to całe zaplecze idące za LGBT. To propaganda swobody seksualnej, antykoncepcji, promocji aborcyjnego stylu życia itd. Nie wiem czy zwróciłeś na to uwagę, Gościu, ale dla środowisk LGBTQ (i reszta alfabetu) życie składa się WYŁĄCZNIE z seksu i ich orientacji. A to już szkodliwe per se.
        doceń 1
        0
      • Gość
        23.09.2017 12:18
        Do Gościa z 22.09.2017 21:16: a skąd dokładnie masz informację, że "dla środowisk LGBTQ (i reszta alfabetu) życie składa się WYŁĄCZNIE z seksu i ich orientacji"?
        doceń 7
        0
  • Jan
    22.09.2017 08:52
    "Nie ma dowodów, ale jest ideologia, więc fakty muszą przed nią ustąpić" - panie Redaktorze, opisuje Pan dokładnie swój własny styl pracy, ideologiczny, moxno ukierunkowany politycznie, gdzie fakty nie mają znaczenia bo racja musi być po wlasciwej stronie. Zamiast się oburzać powinien być Pan dumny, że ma Pan takich naśladowców. A czy chce Pan to dostrzec czy nie, Polacy są bardzo homofobiczni i Panstwa redakcja ma w tym swój udział.
    doceń 16
    • Leo
      22.09.2017 13:56
      Janie, bądź uprzejmy podać konkretne przypadki, w których autor nieuczciwie lekceważy fakty i pisze coś wbrew oczywistościom.
      • JAWA25
        26.09.2017 12:13
        a czy możliwe jest uczciwe lekceważenie faktów?
        doceń 0
        0
  • Gość
    22.09.2017 11:12
    Met, czym by homoseksualizm nie był, używanie go jako argumentu niszczenia jednostek jest formą zmuszania do eutanazji. Nie jesteś hetero? To spadaj! Nie jesteś młody, zdrowy i kosztujesz nas nasze składki? Czas, żebyś się pożegnał z tym światem! To ten sam mechanizm. Raz byle kto uzna, że homoseksualizm "szkodzi społeczeństwu, tworząc np. karykatury małżeństw i demoralizując dzieci wychowywane w takich związkach." (bo przecież homoseksualiści a priori nie są dziećmi wychowywanymi w związkach heteroseksualnych!) A potem inny rozszerzy to na imigrantów, czarnych, niekatolikow, kalecy i resztę świata. A akurat katolikom sortować, osadzac, wykluczac i niszczyć za inność nie wolno. Pan Kucharczak już o tym dawno zapomniał.
    doceń 12
  • Met
    22.09.2017 13:52
    A kto ci Gościu powiedział, że kto nie jest hetero, ten ma spadać? Czy coś takiego napisałem? Wszyscy ludzie są hetero, a spośród nich niektórzy mają problem homoseksualny, inni mają reumatyzm, a jeszcze inni problemy z kręgosłupem. Chodzi o to, żeby nie robić z defektu objawu hiper zdrowia i super normalności.
    • Gość
      22.09.2017 14:47
      Tak, bo orientacja seksualna jest powównywalna do bólu kręgosłupa... No ręce opadają, jak słyszę takie komentarze. Nasz system edukacji naprawdę zawiódł wielu
      • Gość
        22.09.2017 21:20
        Ciebie też zawiódł, ale nikt Ci tego personalnie nie wytyka (choć wielu świerzbi klawiatura).
        doceń 1
        0
  • JAWA25
    24.09.2017 13:59
    "informuję, że powyższy cytat i ustalenia pochodzą z... „Gazety Wyborczej”" no tak, dzień bez zacytowania GW to dzień stracony
    doceń 4
  • Gość
    24.09.2017 21:55
    Jakikolwiek był powód już po zmianie szkoły dziecko nie skarżyło się na prześladowania, bo to nasila prześladowania. Były to więc działania przemyślane.
    doceń 0
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Franciszek Kucharczak

Dziennikarz działu „Kościół”

Teolog i historyk Kościoła, absolwent Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, wieloletni redaktor i grafik „Małego Gościa Niedzielnego” (autor m.in. rubryki „Franek fałszerz” i „Mędrzec dyżurny”), obecnie współpracownik tego miesięcznika. Autor „Tabliczki sumienia” – cotygodniowego felietonu publikowanego w „Gościu Niedzielnym”. Autor książki „Tabliczka sumienia”, współautor książki „Bóg lubi tych, którzy walczą ” i książki-wywiadu z Markiem Jurkiem „Dysydent w państwie POPiS”. Zainteresowania: sztuki plastyczne, turystyka (zwłaszcza rowerowa). Motto: „Jestem tendencyjny – popieram Jezusa”.
Jego obszar specjalizacji to kwestie moralne i teologiczne, komentowanie w optyce chrześcijańskiej spraw wzbudzających kontrowersje, zwłaszcza na obszarze państwo-Kościół, wychowanie dzieci i młodzieży, etyka seksualna. Autor nazywa to teologią stosowaną.

Kontakt:
franciszek.kucharczak@gosc.pl
Więcej artykułów Franciszka Kucharczaka

Zobacz także